Patrząc na Małgorzatę Kożuchowską, trudno uwierzyć, że lada dzień skończy 50 lat. Figura nastolatki i twarz młodej dziewczyny to jednak wynik regularnej, acz przyjemnej pracy. Jak (i za ile) ona to robi?
Choć zna ją każdy widz w Polsce, na pewno nie jest osobą, której odbiła sodówka. To świetna aktorka, spełniona mama i żona. W dodatku wygląda jak dwudziestolatka. W czym tkwi jej sekret?
27 kwietnia 2021 Małgorzata Kożuchowska będzie świętować 50. urodziny. Miniony rok przyniósł jej sporo zmian: zakończyła przygodę z serialem „Rodzinka.pl”, ale los odpłacił jej różnorodnością ról. „Grałam w teatrze, filmach i serialach, w kryminałach, komediach i dramatach obyczajowych. Bohaterki współczesne i z epoki. Zmieniłam kolor i długość włosów co najmniej kilkanaście razy, nosiłam stylowe kapelusze, habit i sexy sukienki... i... czułam się jak ryba w wodzie”, pisała, podsumowując 2020 rok. Jest w świetnej formie psychicznej, co odzwierciedla się w wyglądzie.
Aktorka bardzo uważa na jadłospis. Kiedyś bazowała na orkiszowo-roślinnej diecie św. Hildegardy, dzięki której wróciła do formy po ciąży. Teraz stosuje indywidualną, ułożoną na podstawie badań genetycznych – koszt to ok. 2 tys. zł. Do tego trzeba dodać ponad 3 tys. zł na miesiąc, jeśli korzysta się z cateringu dietetycznego.
Małgorzata dba o siebie, jednocześnie nie przesadzając z zabiegami. Używa dobrych kremów (ok. 200 zł za słoiczek). Raz pozwoliła sobie na zabieg nieco bardziej inwazyjny. „Nakładki na zęby są spowodowane koniecznością ortodontyczną”, zapewniała wówczas, a po jakimś czasie mogła pochwalić się olśniewającym uśmiechem (to wydatek od 8 do 15 tys. zł). Ostatnio cieszyła się spektakularnymi efektami zabiegu Kobido (zwanego liftingiem japońskim). To głęboki, 90-minutowy, masaż twarzy. Choć nie jest tani (kosztuje 300 zł), gwiazda przekonuje, że warto z niego regularnie korzystać. „Mam takie wrażenie, że Pani Monika mi wyprasowała skutecznie wszystkie zmarszczki i podniosła mi całość buzi łącznie z owalem o jakieś 1,5 cm w górę”, mówiła zachwycona aktorka zaraz po zabiegu. „Czuję się mega zrelaksowana i wypoczęta”, dodała.
Ale aby tak promiennie wyglądać, Kożuchowska dba nie tylko o ciało, ale i ducha. Pomaga jej w tym m.in. sport. Czy jak wiele gwiazd uprawia jogę? Nie, bo jak twierdzi aktorka, jej jogą od dzieciństwa jest ogrodnictwo. Dlatego wyprowadziła się za miasto. „Miałam taką atawistyczną potrzebę, że MUSZĘ stanąć bosą nogą na trawie”, wyznała w jednym z wywiadów. Gwiazda kocha też jazdę na nartach, gra w tenisa i wyciska siódme poty, trenując w domu (w czym wspierają się z Agnieszką Dygant).
Forma formą, ale Małgorzata dba również o rozwój duchowy. Dużo czyta, lektury chętnie pokazuje na Instagramie. Ostatnio wzruszyły ją „Opowieści o nadziei” Heather Morris. A gdy ma chwilę słabości, jak każda kobieta, humor poprawia sobie, przeglądając szafę. Od liceum jest wielką fanką mody i wie, że fajna, kolorowa stylizacja może zadziałać na psychikę niczym... wizyta u fryzjera. Swoją drogą, gwiazda po raz pierwszy od 10 lat ma dłuższe włosy i wygląda jak milion dolarów. Trudno sobie wyobrazić lepszy prezent na 50. urodziny.