Ostatnia noc w roku to idealny czas na niezwykłą kreację, odważne dodatki i, oczywiście, wypróbowanie nowej fryzury. Jak wybrać idealną dla siebie a jednocześnie supermodną fryzurę na Sylwestra? Znalazłyśmy kilka wyjątkowych propozycji.
Spis treści
Czy tegoroczny Sylwester będzie szalonym balem, czy prywatką ze znajomymi, czy kolacją w wąskim gronie – zawsze warto pobawić się tej nocy ze stylizacją. Kiedy, jak nie w Sylwestra?
Jedna z najbardziej kobiecych długości! Włosy do ramion można upinać i stylizować na wiele sposobów. Zawsze będą wyglądały uroczo. Najprostszym upięciem dodającym wdzięku jest klasyczny kucyk. Jeśli kojarzy nam się raczej z fryzura codzienną, to warto pomyśleć o wyższym spięciu. Wysoko upięty kucyk odmładza i dodaje figlarności, a z okazji Sylwestra możemy założyć całkiem spektakularną i mocną w formie gumkę lub kokardę. Może być najbardziej błyszczącym dodatkiem naszej kreacji i przyciągać wzrok! Podobnie ma się rzecz z warkoczem francuskim. Daje efekt odmłodnienia, ale można go „podkręcić” ozdobami wplecionymi we włosy, błyszczącymi spinkami i gumkami. Podczas upinania kucyka i warkocza warto zostawić kilka pojedynczych pasm z przodu, dla efektu lekkiej, ale wciąż eleganckiej, nonszalancji. Aby fryzura na Sylwestra się trzymała możemy najpierw, jeszcze przed spięciem, lekko pofalować włosy, spryskać je delikatnie suchym szamponem u nasady.
Ta fryzura nigdy nie wychodzi z mody. Pewnie dlatego, że pasuje praktycznie do każdego typu urody. Klasyczny Bob jest fryzurą do ramion, jest modny i elegancki. Może być z grzywką lub bez. Stylizujemy go prostując włosy, lub, wręcz przeciwnie, podkręcając. Istnieje też krótka wersja boba, gdzie włosy kończą się na wysokości szczęki. Świetnie wygląda u osób z wyraźnie zarysowaną linią żuchwy. Jeśli chcemy nieco wydłużyć twarz, lepiej by kosmyki włosów były nieco dłuższe („shaggy bob”), a grzywka asymetryczna. W wersji sylwestrowej świetnie sprawdzi się asymetryczne podpięcie dużą, błyszczącą spinką. Jeśli zwykle nosimy włosy gładkie, tej nocy możemy zaszaleć i zakręcić fale. Lub przeciwnie, wyprostować nasze kręcące się włosy.
Odwieczne marzenie kobiet z prostymi włosami. Jeśli na co dzień nosimy raczej gładkie fryzur, to bez względu na długość włosów, zaszalejmy z lokami. Jeśli kosmyki są dość podatne na układanie, wystarczy zapleść warkocz na noc i pozostawić go do rana, a włosy będą miały naturalne, lekkie fale. Przed wielkim wyjściem musimy je jedynie utrwalić suchym szamponem i lakierem. Jeśli nasze proste włosy ani myślą się poddawać skrętom warkocza, musimy je okiełznać odpowiednią stylizacją. Tu zawsze sprawdzi się lokówka i produkty do układania loków. Pamiętajmy, by suszyć je chłodnym nawiewem. Jeśli używamy aktywatora skrętu (który dodatkowo odżywia, zmiękcza, zabezpiecza i wygładza strukturę włosa) to nakładamy jego niewielką ilość omijając nasadę. Jeśli zależy nam na podkręcaniu włosów znajdźmy sobie odżywkę emolientową, ponieważ do wydobycia skrętu potrzebne jest uelastycznienie pasm.
Niski kok jest niezwykle kobiecy, a do tego wygodny i łatwy w wykonaniu. Wystarczy rozczesać włosy, przytrzymaj je przy karku i jedną ręką przytrzymać pasma, a drugą delikatnie skręcić ku górze. Końcówkę ruloniku chowamy z boku pod resztę włosów i mocujemy je wsuwkami lub spinkami. Koka utrwalamy lakierem. Możemy wpiąć w niego błyszczące zapinki, wpleść wstążki lub lekko obsypać naturalnym brokatem, dodając fryzurze wyjątkowego sylwestrowego efektu.
Nie ma lepszej pory na wpinanie we włosy rozmaitych ozdób niż Sylwester. Tej nocy możemy poszaleć i błyszczeć jak nigdy. Pasują do wszystkich fryzur, a szczególnie do eleganckich luźnych fal i upięć. Tu pasują rozmaite ozdobne grzebyki i spinki. Złote, srebrne, z kryształkami i perełkami. Jeśli nie mieliśmy czasu czy ochoty na szalone upięcia, wystarczy ozdobna opaska, a całość nabierze wyjątkowego wymiaru. Tu jedyną zasadą, jaka obowiązuje, jest umiar. Albo opaska, albo wstążki, grzebyki czy spinki. Jeśli decydujemy się na diamentową, dużą spinkę to zrezygnujmy z reszty biżuterii, lub zadbajmy, by była dyskretna. Taka fryzura na Sylwestra zrobi wrażenie.
Posiadaczki krótkich włosów na co dzień cieszą się wygodą, ale przy okazji sylwestrowych nocy zastanawiają, jak dodać im wyjątkowości. Są na to dwa sposoby Jednym jest oczywiście wpięcie szalonej biżuterii we włosy. Wystarczy podpięcie grzywki dużą perłową spinką, by dodać sobie klasy, elegancki wieczorowego wdzięku. Drugi sposób to mocne wyżelowanie włosów i ułożenie tak uwielbianej w okresie międzywojennym „mokrej fali”. Taka stylizacja nie wymaga ogromnego wysiłku. Po umyciu i osuszeniu włosów nakładamy niewielką ilość dowolnego stylizatora (lekka pianka do loków, krem lub żel stylizacyjny). Dzielimy włosy na pasma i nawijamy na wałki. Po kilku godzin zdejmujemy wałki a powstałe loki rozczesujemy palcami. Bardzo krótkie włosy układamy w falę po uprzednim nałożeniu produktu do stylizacji i tak zostawiamy. Jeśli przypniemy je dodatkowo ozdobną spinką, „efekt Marleny Dietrich” murowany.
Modne upięcia na Sylwestra do wielkie wyzwanie dla posiadaczek długich włosów. Tu naprawdę można poszaleć. Sprawdzą się zarówno wysokie kucyki, jak i wysoko upięte koki. Piękne będą loki a także fale z romantycznym upięciem z tyłu kilku pasm. Fanki bardziej rockowego stylu mogą zaczesać włosy do tyłu a resztę rozpuścić luźno na ramiona. Ozdoby, spinki, grzebyki, opaski sprawdzą się w przypadku długich włosów idealnie. I znów jeśli tylko będziemy się trzymały zasady umiaru i postawimy na jeden mocny w formie błyszczący element stylizacji, dodamy sobie bigla, a nie stracimy elegancji.