Fryzura Jennifer Aniston zyskała status kultowej. Jej słynne, wyprostowane, wycieniowane włosy to znak rozpoznawczy aktorki, która przez ponad dziesięć lat wcielała się w rolę Rachel Green w serialu "Przyjaciele". Tym bardziej zaskakujące okazało się najnowsze zdjęcie, jakie Aniston umieściła na swoim Instagramie. Prezentując światu swoje naturalnie falujące włosy, nawiązała przy okazji do słynnej sceny w serialu "Przyjaciele".
Spis treści
Jennifer Aniston, którą na Instagramie obserwuje prawie 40 mln osób, lubi dzielić się z obserwatorami migawkami ze swojego życia zawodowego i prywatnego. Kolacja z przyjaciółmi (przede wszystkim z Courtney Cox czy Lisą Kudrow), kulisy nagrywania serialu "The Morning Show", poranna joga, jej ulubione rytuały urodowe i dietetyczne -
Ostatnio była żona Brada Pitta zamieściła w sieci zdjęcie... spod prysznica! "Ok, wilgotność...zaczynamy" - napisała gwiazda, która przebywa właśnie na Hawajach, gdzie nagrywa swój najnowszy film, drugą część "Zabójczego rejsu". Na zdjęciu widzimy owiniętą ręcznikiem Jennifer Aniston, bez grama makijażu, za to z wilgotnymi, naturalnie falującymi włosami. Zdjęcie spotkało się z bardzo pozytywnym odzewem fanów: "Wyglądasz pięknie!", "Królowa", "Dziękuję... właśnie takie rzeczy zmieniają życie kobiet. Potrzebujemy więcej znanych osób, które pokażą, jak naprawdę wyglądają każdego dnia, bez filtrów i makijaży. Brawo" - to tylko kilka komentarzy, które pojawiły się pod zdjęciem Jennifer Aniston.
Jennifer Aniston na swoim głośnym instagramowym zdjęciu nie tylko stawia na naturalność, ale przy okazji przypomina fanom, że jej słynne, wyprostowane włosy to tak naprawdę sprawka stylizacji i prostownicy. Włosy Jennifer Aniston naturalnie, delikatnie się kręcą i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie Jen zaprezentuje nam je w kolejnych wcieleniach. W końcu w zeszłym roku stworzyła markę kosmetyków do włosów Lolavie - sama jest jej najlepszą reklamą.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wzmianka o wilgotności, którą Jennifer Aniston umieściła pod swoim zdjęciem na Instagramie nie jest przypadkowa. Aktorka nawiązała w ten sposób do słynnej sceny w serialu "Przyjaciele", której bohaterką była jej serdeczna przyjaciółka, odgrywająca rolę Moniki Geller Courtney Cox. Odwiedzająca Barbados Monica w 23. odcinku dziewiątego sezonu "Przyjaciół" cierpi z powodu wyjątkowo napuszonych, kręconych włosów, które zyskały zaskakującą i imponującą objętość z powodu panującej na wyspie wilgotności. "To przez wilgotność" - mówi w odcinku zrezygnowana Monica. Zdanie to stało się jednym z najsłynniejszych w całym serialu "Przyjaciele".