Meghan Markle

Niejedna dziewczynka w pewnym momencie swojego życia marzy o tym, by spotkać swojego księcia z bajki i stać się prawdziwą księżniczką. A choć historia Meghan Markle pokazuje, że nawet najbardziej disneyowskie marzenia mogą się ziścić, jednocześnie ukazuje ich ciemną stronę. Meghan Markle, a właściwie Rachel Meghan Markle, bo takie imię i nazwisko nadano jej po narodzeniu, przyszła na świat w Los Angeles w 1981 roku, jako pierwsze dziecko Dorii Ragland oraz Thomasa Markle. Ma starsze rodzeństwo z pierwszego małżeństwa ojca. Jej mama jest z pochodzenia Amerykanką, natomiast tata posiada korzenie holendersko-irlandzkie. Rodzice rozwiedli się, gdy Meghan miała 6 lat, jednak oboje utrzymywali z nią kontakt. Przyszła księżna wychowywała się w Mieście Aniołów, gdzie chodziła do szkoły katolickiej. W 2003 roku ukończyła stosunki międzynarodowe i historię teatru na Northwestern University w Illinois. Rok później zaczęła spotykać się z producentem filmowym Trevorem Engelsonem, a w 2010 wzięli ślub. Małżeństwo przetrwało trzy lata. Po krótkim związku z szefem kuchni Corym Vitiello, Meghan zaczyna spotykać się z brytyjskim księciem Harrym – jak się potem para przyznała, związek miał rozpocząć się latem 2016 roku po randce w ciemno zorganizowanej przez wspólnych znajomych. 27 listopada 2017 roku Pałac Buckingham ogłosił zaręczyny księcia Sussex z Meghan Markle. Narzeczeni stanęli na ślubnym kobiercu już rok później, w maju. 6 maja 2019 roku na świat przychodzi ich syn, Archie Harrison. Wydaje się, że bajka będzie trwała wiele lat, jednak Royal Sussex decydują się na krok, którego monarchia brytyjska nie może im do końca wybaczyć. Kariera zawodowa Meghan Markle wcale nie rozpoczęła się na srebrnym ekranie. Zanim stała się znaną aktorką, próbowała swoich sił jako… kaligraf. Pierwszą, dość epizodyczną rolę, zagrała w serialu Szpital Miejski (2002). Debiut filmowy nastąpił w 2005 roku (rola w komedii romantycznej Zupełnie jak miłość), jednak nie przyniósł dużego rozgłosu początkującej gwieździe. Potem występowała gościnnie m.in. w dobrze znanych polskiej publiczności CSI: Kryminalnych zagadkach Miami, Bez śladu, Fringe: Na granicy światów czy 90210. W międzyczasie pracowała też jako hostessa w teleturnieju Deal or No Deal. Pasmo niepowodzeń zostało przerwane w 2011 roku, kiedy to Meghan Markle dostaje angaż w serialu „W garniturach” i zyskuje międzynarodową rozpoznawalność. Jednak w momencie ogłoszenia zaręczyn z księciem Harrym aktorka decyduje się na porzucenie kariery zawodowej. Meghan Markle już od najmłodszych lat udzielała się społecznie. Kiedy miała 11 lat wysłała list do Hillary Clinton, by ta zareagowała w sprawie szowinistycznej reklamy płynu do mycia naczyń. W 2016 roku, po pierwszej zagranicznej podróży po Afryce z księciem aktorka stała się ambasadorką organizacji World Vision Canada niosącej pomoc humanitarną najuboższym i wspierającą edukację dzieci. Po ślubie napisała książkę kucharską, a dochód ze sprzedaży przeznaczyła na rzecz ofiar pożaru z wieżowca Grenfell Tower. Okazała też poparcie akcjom walczącym o prawa kobiet #MeToo, Time’s Up i HeForShe. Śmiało wypowiada się na temat feminizmu i rasizmu, jest członkinią organizacji ONZ Kobiety. Uważa się, że zbyt duże zaangażowanie społeczne Meghan i dość otwarte wyrażanie swoich poglądów było jednym z powodów, przez które księżna Sussex nie była do końca akceptowana przez rodzinę królewską (monarchowie brytyjscy powinni być apolityczni). Rozwódka, aktorka, która pojawia się w śmiałych scenach na dużym ekranie, oczerniana w publicznych mediach przez własnego ojca i przyjaciół (Thomas Markle nawet nie pojawił się na ślubie córki), śmiało wyrażająca poglądy polityczne, a jakby tego było mało katoliczka – Meghan Markle stanowiła twardy orzech do zgryzienia dla rodziny królewskiej. Wydawało się, że królowa Elżbieta II i pozostali „royalsi” akceptują wybrankę księcia Harry’ego, jednak media co chwilę donosiły o konfliktach między młodą parą a pozostałymi Windsorami. Meghan zarzucała pozostałym członkom rodu przede wszystkim brak wsparcia i niesprawiedliwe traktowanie. Coś musiało być na rzeczy, inaczej para nie zdecydowałaby się na opuszczenie dworu, zrezygnowanie z pełnienia oficjalnych funkcji i przenosiny do Los Angeles. Na początku 2020 roku książę Harry i Meghan Markle ogłosili na profilu na Instagramie, że „rezygnujemy z wysokich rangą funkcji w rodzinie królewskiej, postanowiliśmy stać się finansowo niezależni”. Od tej pory nie mogą używać tytułu „Ich Królewskie Moście” ani otrzymywać wypłat z publicznych funduszy. Jednak rozłam wśród Windsorów to nie jedyna smutna sprawa, jaka w ostatnim czasie dotknęła byłych Royal Sussex – niedawno świat obiegła informacja, że Meghan straciła ciążę. Dobiegające z Los Angeles pogłoski zdają się wskazywać na to, że była książęca para całkiem dobrze odnajduje się w nowej rzeczywistości. Dalej kontynuują swoją działalność charytatywną, utrzymują kontakty z rodziną, choć przez pandemię koronawirusa są one na nieco innym poziomie. Meghan podobno planuje powrócić do Hollywood, czego dowodem może być jej angaż w dokumencie Disneya o słoniach, którego została narratorką (honorarium przekazała organizacji Elephants Without Borders walczącej o ochronę zwierząt). Ostatnio małżonkowie podpisali kontrakt z platformą Netflix – mają się zajmować tworzeniem „inspirujących programów dla rodzin”, jak podaje magazyn Variety.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również