Cherry blossom blush – technika aplikacji różu inspirowana japońską sakurą – to nowy trend w makijażu na wiosnę i lato 2025, który podbija media społecznościowe i serca fanek naturalnego blasku. Policzki są optycznie uniesione, a skóra wygląda świeżo i promiennie.
Minimalizm w makijażu nie traci na popularności – wręcz przeciwnie, ewoluuje w kierunku jeszcze bardziej naturalnych efektów. W tym duchu w mediach społecznościowych narodził się trend cherry blossom blush. To nowy sposób aplikacji różu, który wspaniale podkręca codzienny make-up, jednocześnie pozostając w zgodzie z estetyką clean girl. Zapewnia bardzo subtelny, niewinny rumieniec.
Technika cherry blossom blush przenosi nas w świat japońskich ogrodów pełnych kwitnących wiśni. Zamiast tradycyjnego nakładania różu na „jabłuszka” policzków, ta metoda polega na malowaniu dwóch delikatnych kwiatów wiśni na szczytach kości policzkowych. Używa się do tego dwóch odcieni różu: jasnoróżowego do stworzenia „płatków” i intensywniejszego, fuksjowego – do zaznaczenia środka kwiatu. Następnie całość delikatnie rozciera się ku górze i na zewnątrz, tak aby stapiała się ze skórą, nie tworząc wyraźnych konturów. Efekt? Naturalny i bardzo dziewczęcy.
@chenoabrookins what do we think bbs? had to jump on this cherry blossom blushie trend so cute! ib: @JADE SIAN @makeupwlp #blush #trend #cherryblossom #makeuptrend #BeautyTok ♬ warm - Ariana Grande
Wykonanie cherry blossom blush jest zaskakująco proste. Klucz to odpowiedni dobór odcieni (jasnoróżowy i fuksja) oraz technika.