Najlepsze kremy z filtrami: jakie składniki aktywne powinny mieć kosmetyki ochronne i jak je wybrać?

Pierwsze kremy z filtrami powstały w latach 70. w Stanach Zjednoczonych, choć próby stworzenia skutecznej fotoprotekcji podejmowali także Australijczycy i... Polak. Jednym z najsłynniejszych europejskich badaczy reakcji skóry na słońce i współtwórcą pierwszego kremu z filtrem był prof. dr hab. Andrzej Langner, dermatolog i twórca polskiego światłolecznictwa, a także propagator leczenia uzdrowiskowego w dermatologii. W 1970 roku profesor Langner trafił do laboratorium kliniki dermatologicznej uniwersytetu w Filadelfii, prowadzonego przez wizjonera tej dziedziny, prof. Alberta Kligmana.

W tamtych latach naukowcy amerykańscy usilnie poszukiwali skutecznej ochrony przeciwsłonecznej dla żołnierze na froncie wojny w Wietnamie. W Filadelfii ruszyły prace nad UVB, który powodował poważne zmiany w skórze i powstawanie zmian  nowotworowych. Z czasem doszły badania także nad UVA i innymi rodzajami promieniowania. "W zasadzie od momentu powstania filtrów fizycznych, chemicznych, mieszanych dzielą nas kamienie milowe. Zmianom uległy składy, konsystencje, a wszystko po to, by zwiększyć zakres ochrony przy zachowaniu maksymalnych korzyści dla skóry i natury", tłumaczy Katarzyna Nowacka – mgr kosmetologii, znana jako Holistyczna Kosmetolog.

Kremy z filtrem: co wiemy o współczesnych produktach ochronnych?

1. Nowoczesne filtry wysokiej klasy chronią skórę w zakresie UVA, UVB, IR oraz HEV (blue light – emitowane przez ekrany: komputera, smartfonów etc.), warto szukać ich w produktach ochronnych.
2. Nowoczesne i dobre kremy z filtrami powinny być wodoodporne i termo/fotostabilne.
3. W odpowiedzi na zarzut, że filtry blokują wytwarzanie wit. D3 w skórze mamy na rynku produkty zawierające nowatorskie składniki nasilające syntezę cholekacyferolu.
4. Innowacyjnością dzisiejszej fotoprotekcji jest funkcjonalność. Mamy do wyboru kremy, kremo-żele, śmietanki i mleczka, oliwki/olejki suche, mgiełki oraz produkty dwufazowe w atomizerze, z ochroną przeciw przyklejaniu się ziarenek piasku. To doskonałe formuły dla osób lubiących lekkie produkty ochronne. Osoby z cerą mieszaną i tłustą mają zatem na rynku wiele lżejszych formuł mineralnych.
5. Dla cery suchej zdecydowanie lepsze będą produkty kremowe i gęste śmietanki, filtry mieszane fizyczno/chemiczne lub chemiczne. Taka skóra wymaga dodatkowego nawilżania i odżywiania.
6. U osób ze znamionami i tatuażami, które wymagają specjalnej trwałej ochrony idealnie sprawdzą się sztyfty SPF 50.
7. Kto lubi makijaż, podkłady i fluidy, a chce chronić się przed promieniowaniem słonecznym, może pomyśleć o filtrach koloryzujących, spełniających funkcję kremów BB, CC, a przy okazji zastępujących klasyczne fluidy. Rynek kosmetyczny oferuje również nowoczesne pudry zawierające filtry mineralne, które spokojnie można aplikować na makijaż bez konieczności usuwania go i dokładać w dowolnym czasie.
8. Produkty z filtrami mają chronić przed procesem starzenia, dlatego w składach oprócz kwasu hialuronowego, witaminy C, E, oleju z kiełków pszenicy i innych często spotykanych składników, nowoczesne filtry zawierają kompleksy chroniące nasze komórki skóry na poziomie ich DNA, blokujące działanie metaloproteinaz (uszkodzenie kolagenu i elastyny), dzięki czemu powstrzymujemy procesy fotostarzenia się i fotouszkodzeń.
9. Kremy z filtrami zawierają często peptydy biomimetyczne o działaniu kojącym, uszczelniającym naczynia krwionośne i przeciwdrobnoustrojowym. Mogą być idealne dla osób o wyjątkowo wrażliwej, nadreaktywnej skórze lub w przypadku dermatoz, takich jak: AZS, łuszczyca, egzema, trądzik czy fotowrażliwość.
10. Szukając dobrych produktów chroniących przed słońcem sprawdzajmy, czy w składzie są substancje przeciw przebarwieniom, liftujące, odżywcze, aby na wakacjach mogły spełniać warunki dziennej pielęgnacji, bez potrzeby nałożenia dodatkowych kremów. Oczywiście nie zastąpią całkowicie pielęgnacji szytej na miarę, lecz dobrze się sprawdzą podczas wyjazdów.
11. Dobrej jakości filtr powinien zawierać oznakowanie Reef Friendly lub EcoSun Pass, co oznacza, że jest bezpieczny ekologicznie dla mórz i oceanów, dla koralowców, ryb i całego ekosystemu wodnego. To bardzo ważne, by nie dokładać swojej cegiełki do niszczenia dóbr naturalnych. Poza tym wybierając się np. do Meksyku lub na Hawaje spotkamy się z zakazem użycia fotoprotekcji niespełniającej w/w wymagań.
12. Uwaga na substancje niedozwolone w filtrach, a są to: oxybenzone • octinoxate • homosalate • octocrylene • dwutlenek tytanu (nano) • tlenek cynku (nano).

Czytamy etykiety i zachowujemy zdrowy rozsądek

Idąc do drogerii powinniśmy uważnie czytać etykiety. Współczesne produkty są tak zróżnicowane, że znajdziemy zarówno kosmetyk dla różnych cer, jak i osób z nadwrażliwością skóry lub schorzeniami dermatologicznymi. Z pewnością warto dobrać taki, który dobrze się trzyma na naszej skórze i po prostu lubimy go używać, ponieważ inaczej nie będziemy go stosować. A używanie ochrony przeciwsłonecznej jest niezwykle ważne. "Dziś świadoma fotoprotekcja to nie tylko dbałość o skórę, by uniknąć fotostarzenia czy profilaktyka rozwoju czerniaka, ale też ochrona środowiska, z którego dóbr korzystamy", mówi Katarzyna Nowacka. 

Magda Fuss, szkoleniowiec marki Purles, uważa, że latem należy stosować nie tylko ochronę przed promieniowaniem, ale także szukać produktów depigmentacyjnych i rozjaśniających: "Tak działa heksylrezorcynol, morwa (niegdyś używana w tym celu przez gejsze) oraz ekstrakt z lukrecji. Składniki te niwelują istniejące na skórze plamy pigmentacyjne oraz hamują proces powstawania nowych", dodaje ekspertka.

Z kolei Dominika Eisenberg, ekspertka marki Eisenberg Paris, dodaje: "Każda pielęgnacja powinna być oparta na aktualnej potrzebie skóry, więc niezależnie od stosowanej ochrony pamiętamy o kontynuacji rytuału dopasowanego do naszych potrzeb. Pamiętajmy też o dłoniach, których cienka skóra wymaga tej samej opieki co ta na twarzy", mówi ekspertka, "To co jednak najważniejsze to balans. Zarówno w życiu jak i w pielęgnacji skóry. Ten największy organ potrzebuje prawidłowej ochrony, ale czasami kilkuminutowe wiązki światła mają zbawienny wpływ nasze ciało i umysł".