Jaka będzie moda w sezonie jesień-zima 2024/25? Na wybiegach najważniejszych projektantów dominują trzyczęściowe garnitury, płaszcze w bosmańskim stylu, czarno-białe looki, kokardki w stylu lat 50., oversize'owe swetry, cętki w wydaniu retro oraz nowe interpretacje printu w kratę. Oto zestawienie topowych trendów na jesień-zimę 2024/25, które zdefiniują modę w nadchodzącym sezonie.
Spis treści
Ulubiony element garderoby miłośniczek wyrafinowanej klasyki zyskuje nowe oblicze. Projektanci mody w sezonie jesień-zima 2024/25 poszli o krok dalej i postawili na trzyczęściowe garnitury. W nadchodzącym sezonie to marynarka, kamizelka i proste, materiałowe spodnie będą wyznacznikiem nienagannej elegancji na co dzień oraz na wyjątkowe, wieczorowe okazje. Reguła pozostaje taka sama, wystarczy zmienić akcesoria, aby uzyskać inny efekt.
Ciepłe, obszerne, miękkie swetry to nieodłączna część jesienno-zimowych stylizacji. Jednak w nadchodzącym sezonie AW2025/25 zyskują nowe towarzystwo. Projektanci mody są zgodni, że ich doskonałym uzupełnieniem będą spódnice. Obowiązkowo kontrastowe - tiulowe, zamszowe, jedwabne czy koronkowe. Spódnice w tym zestawienie powinny być lekkie i eleganckie, tak, aby oversizowe, wełniane swetry w ponadczasowych kolorach były ich przełamaniem. Efekt? Eklektyczny, intrygujący i komfortowy zestaw na jesienną słotę za oknem.
Nowością wśród trendów na jesień-zimę 2024/25 są inspiracje nadmorskim stylem - w wydaniu odpowiednim dla prognozy pogody. Domy mody, na czele z Hermes, Tomem Fordem i Luisą Spagnoli sięgnęły po motywy wprost zaczerpnięte ze stroju... kapitana ekskluzywnego rejsu. W trendach będą zarówno dwurzędowe płaszcze ze złotymi guzikami, wełniane kurtki bosmanki, charakterystyczne nakrycia głowy z lekko zaokrąglonym daszkiem, długie płaszcze inspirowane sztormiakami i monochromatyczne kombinezony w odcieniach złamanej bieli. Nadmorskie inspiracje jeszcze nigdy nie były tak praktyczne, eleganckie i ze sportowym zacięciem.
Sezon jesień-zima 2024/25 będzie należał także do wielkich powrotów klasycznej elegancji w najbardziej wyrafinowanym wydaniu. Jednym z przykładów są eleganckie looki w nieśmiertelnym wydaniu black & white. Połączenie czerni i bieli jest gwarancją ponadczasowego szyku, a siłą tego trendu są najlepszej jakości materiały i dopracowane do perfekcji fasony ubrań. Każde cięcie, drapowanie, szew czy konstrukcja są papierkiem lakmusowym kunsztu projektanta. To one wydobywają niezwykłą siłę połączenia dwóch najpopularniejszych barw na świecie.
Kontrowersyjny wzór znów rozbudził wyobraźnie projektantów. W sezonie jesień-zima 2024/25 panterka pokazuje swe kolejne oblicze - jest szalenie elegancka, nieoczywista i wytworna. Powód? Inspiracje jesienno-zimowych looków mają swoje korzenie w latach 50. i 60. XX wieku. Linia płaszcza w cętki u Michaela Korsa jest prosta, bez zaznaczonej talii, a jej kołnierzyk jest charakterystycznie zaokrąglony. Marc Cain postanowił złagodzić wzór w cętki cieniowaniem materiału, a elegancki look przełamał beretem w stylu retro. Z kolei Alaia ozdobił dzianinową sukienkę w cętki obszernymi rękawami ze sztucznego futra. Podobieństwo do stylu filmowej Cruelli Demon nie jest przypadkowe.
Misterne upięcia i drapowania materiału nie są zarezerwowane wyłącznie na wieczór. Projektanci postanowili upiększać nimi także dzienne klasyczne sukienki z miękkich dzianin i wełny. Wyróżniają się minimalistycznymi krojami, stonowaną paletą barw i najwyższej jakości materiałami. Tak, aby nic nie odwracało uwagi od ich misternej konstrukcji. W krojach sukienek z drapowaniami nie brakuje także micro trendów, jak asymetryczne dekolty, powiększona linia ramion czy golfy w stylu lat 90. Efekt? Doskonała propozycja dla amatorek klasyki, które szukają nowych rozwiązań.
Kolejnym retro akcentem wśród trendów na jesień-zimę 2024/25 jest pastelowy róż. Zgodnie z tendencjami z poprzednich sezonów, nie ma już wiele wspólnego ze słodkim, infantylnym odcieniem wprost z zabawkowego domku dla lalek. Pastelowy róż konsekwentnie podkreśla elegancję koktajlowych sukienek z kolekcji Victorii Beckham, podkreśla retro charakter minimalistycznych swetrów projektu Miucci Prady oraz otula w monochromatycznych, dzianinowych total lookach u Luisy Spagnoli.
Krata w sezonie jesień-zima 2024/25 czerpie ze swoich arystokratycznych korzeni i wraca do grunge'owych inspiracji. Jednym słowem jest wielowymiarowa, eklektyczna i na wiele okazji. Przykłady? Dom domy Chanel stawia na eleganckie dwurzędowe płaszcze w wersji maxi. Elisabetta Franchi bawi się rebeliancką odsłoną kraty i zdobi nią sukienki o kroju zmysłowych szlafroków. Z kolei Anna Sui wraca do angielskich inspiracji w sielskiej wersji. Lansuje kraciaste, wełniane szmizjerki w duecie z szykowną apaszką na włosach.
Moda na sztuczne futra nie mija. Sezon jesień-zima 2024/25 znów będzie należał do obszernych, włochatych kurtek i płaszczy, które zaskakują objętością - wprost odwrotnie do zasady "im mniej, tym lepiej". O ich nienaganny styl dba stonowana paleta barw. Projektanci w nadchodzącym sezonie stawiają na złamaną biel, écru, kość słoniową oraz wszystkie odcienie beży z akcentami brązu. Sztuczne futerka pełnią wiele funkcji i są zaskakująco praktyczne. Doskonale dopełniają codzienne stylizacje z jeansami i motorowymi botkami, jak i wytworne stylizacje na wieczór.
Obfite, szykowne pąki materiałowych róż znów będą zdobiły nasze ubrania. Tym razem nie wieczorowe sukienki i bluzki, ale ciepłe swetry, wełniane płaszcze i casualowe koszule. Elie Saab staje się mistrzem kwiatowych ozdób i ukwieca najcieplejsze elementy garderoby, które zyskują dzięki nim na lekkości i romantycznym wdzięku. Z kolei Marc Cain stawia na nową definicję klasycznego, czarno-białego looku. Połączenie prostego garnituru i koszuli zyskuje na nowoczesności - za pomocą spektakularnej, materiałowej róży przy kołnierzyku rzecz jasna.
Kożuchy należą do najbardziej funkcjonalnych fasonów okryć na zimę. Żaden inny model nie chroni tak skutecznie przed niską temperaturą i trzaskającym mrozem. Jednak to nie wszystkie jego zalety. Projektanci mody uwielbiają tworzyć jego nowe oblicza, tak, aby stał się także ulubionym elementem zimowej garderoby miłośniczek klasycznej elegancji. W sezonie jesień-zima 2024/25 dominował będą krótkie modele, sięgające linii pasa. Wyróżniają się paletą neutralnych, ciemnych kolorów - na czele z czekoladowymi odcieniami brązów. Istotnym detalem jest także połysk - od delikatnego błysku skóry licowej po efekt mocnego lakierowania. Efekt? Nowoczesna wersja hitu wprost z lat 70. XX wieku.
Trencz to jeden z najbardziej oczywistych elementów klasycznej garderoby. Być może dlatego, nie przestaje inspirować i rozbudzać wyobraźni projektantów mody. W nadchodzącym sezonie, dizajnerzy stawiają na wyraziste, nowoczesne propozycje. Najmodniejsze trencze w sezonie jesień-zima 2024/25 będą wykonane ze skóry - najchętniej sztucznej, która doskonale naśladuje naturalny efekt. Ciekawe będą także fasony płaszczy. Od klasycznych jednorzędowych trenczy po modele inspirowane estetyką lat 80. - z mocnymi, wręcz spiczastymi ramionami. Na miłośniczki ultramodowego efektu czekają również trencze z mocno lakierowanej skóry - najlepiej w nieoczywistym kolorze, jak morski, khaki, śliwkowy czy karmelowy.
Poncho w nadchodzącym sezonie nie ma nic wspólnego z ciężką, masywną peleryną. Projektanci postawili na zabawę fakturami i materiałami. W efekcie, poncho w sezonie jesień-zima 2024/25 przypomina dzianinowy golf, który oplata także ramiona i plecy. Jest ciepłe, wygodne, lekkie i potrafi zachować elegancki charakter stylizacji. Wystarczy połączyć je z dzianinową sukienką, białą koszulą czy z kaszmirowym swetrem i wełnianymi spodniami. O ponadczasowy charakter poncho dba stonowana paleta ciepłych barw, na czele z beżami, brązem i zgaszonym khaki.
Dżins nigdy nie wychodzi z mody. To przekonanie podzielają również projektanci największych domów mody. W sezonie jesień-zima 2024/25 traktują go jednak trochę inaczej. Modny denim w nadchodzącym sezonie wyróżnia się przede wszystkim gładką, jednolitą fakturą i jednym, zdecydowanym odcieniem. Obowiązkowo ciemnym, jak granat, gołębia szarość czy czerń. Denim będziemy także nosić w monochromatycznych zestawach. W trendach będą zarówno nonszalanckie looki z dżinsowymi kurtkami, zestawienia z koszulą i dzwonami w stylu lat 70. czy minimalistyczne sukienki midi w skandynawskim stylu.
Estetyka boho znów wraca do łask. Tym razem projektanci traktują trend bardzo dosłownie i proponują looki od stóp do głów. W efekcie, łączymy wzory z frędzlami, kożuchy z zamaszystymi spódnicami, a całość podkreślamy skórzanymi kozakami za kolano, paskami z łańcuszkami i okularami przeciwsłonecznymi w stylu lat 70. Uzupełnieniem casualowych stylizacji w trendzie boho jest również wyrazista biżuteria. Modne są zestawy łańcuszków, kolczyki koła oraz naręcza bransoletek z kamieni naturalnych. Efekt? Szykowna, nonszalancka hipiska w miejskiej dżungli.
Nie ważne, czy z mięsistej wełny czy z solidnego denimu. Najmodniejsze garnitury w sezonie jesień-zima 2024/25 zachwycają wszystkimi odcieniami szarości. Od gołębiej po ciemną, głęboką, graniczącą z czernią. Szarość to jeden z kolorów nadchodzącego sezonu, ponieważ z niezwykłą dokładnością podkreśla krawiecki kunszt. Każdy detal garnituru, jego szew, konstrukcja i wybór materiału lśni w odcieniach szarości podwójnie. To dokonały wybór do dziennych stylizacji, jak i wieczorowych looków w duchu paryskiej dekadencji.
Ubrania sportowe zostaną w naszych szafach na dłużej - i co zaskakujące, nie mają nic wspólnego z salą treningową i codzienną aktywnością fizyczną. Projektanci mody czerpią inspiracje ze sportowych fasonów, które służą do uprawiania konkretnych dyscyplin. Przykłady? Wodoodporne bluzy, ortalionowe dresy czy bluzy z kapturem imitujące czepki pływackie. Każdy z nich stanowi element eleganckiego looku na co dzień. Wystarczy połączyć je z ołówkową spódnicą, botkami na wysokim obcasie oraz ze skórzaną torebką w typie kuferka.
Cekiny przestają błyszczeć jedynie wieczorami. Projektanci mody są zgodni, że lśnić można od rana do wieczora. Wystarczy wybrać odpowiedni kolor cekinów. O ich nowy charakter odpowiadają pastele - cieliste beże, rozbielone róże, brzoskwiniowe odcienie i gołębie błękity. To one dodają stylizacjom lekkości i redefiniują ich wieczorowy charakter. Pastelowe cekiny lubią towarzystwo obszernych, miękkich, otulających dzianin, które doskonale podkreślają ich nowy, casualowy charakter.
Slip dress w nadchodzącym sezonie niebezpiecznie zbliżają się do swojego DNA. Bieliźniane sukienki stają się coraz bardziej śmiałe. Zdobią je przezroczystości i koronki, które odważnie odkrywają sylwetkę. Detale? Kokardki, satynowe tasiemki, cienkie ramiączka i paski w talii. Koronkową slip dress warto łączyć z obszerną czarną marynarką, która zbalansuje zmysłowy efekt stricte wieczorowej stylizacji.
Są urokliwe, subtelne i pełne wdzięku. Zdobią koktajlowe sukienki, kaszmirowe kardigany i klasyczne, białe koszule. Mowa o niewielkich kokardkach, które projektanci mody przemycają w stylizacjach do pracy i na wieczorne wyjścia. Rojas używa ich zamiast guzików, Prada zdobi nimi dekolt i linię talii, a Armani wiąże je tuż pod szyją. Możliwości noszenia retro kokardek jest nieskończenie wiele, tak jak stylizacji, do których pasują.