Co ciekawego zobaczymy jeszcze na Netflixie do końca 2024 roku? Filmowa adaptacja "Stu lat samotności", historia powstania metody in vitro oraz urocza komedia świąteczna to premiery Netflixa, które zobaczy jeszcze w tym roku.
Szwedzki dramat rodzinny. Stella (Josephine Bornebusch) myśli, że wszystko ma pod kontrolą. Może mają z mężem problemy z komunikacją, ale łączy ich synek oraz nastoletnia córka. Kiedy więc mąż prosi Stellę o rozwód, kobieta jest w szoku, ale stawia jeden warunek. Wspólnie pojadą na konkurs tańca rurze, w którym wystąpi ich córka. Czy długa podróż samochodem będzie szansą na zmianę w ich rodzinie, której potrzebują?
Nadchodzi ten czas w roku, kiedy na Netflixie pojawia się wysyp świątecznych komedii romantycznych. Co roku jedna z nich okazuje się najbardziej urocza w swojej kategorii. Czy będą to „Świąteczni dżentelmeni”? Ashley (Britt Robertson) porzuca wielkie miasto, aby ratować należący do jej rodziny lokalny teatr. W tym celu decyduje się wystawić męską rewię bożonarodzeniową. Jej gwiazdą będzie Luke, czyli Chad Michael Murray, znany z serialu „Pogoda na miłość”. Połączenie „Magic Mike’a” ze świątecznym klimatem to szansa na najlepszy film świąteczny 2024 roku.
Premiera: 20 listopada
Premiery Netflix 2024: Joy
Lata 60., Cambridge. Młoda pielęgniarka Jean Prudy (Thomasin McKenzie) dołącza do zespołu naukowca Roberta Edwardsa (James Norton, „McMafia”), który wraz z chirurgiem Patrickiem Steptoe (Bill Nighy , „To właśnie miłość”) planuje opracować metodę sztucznego poczęcia. Jeśli do dzisiaj in vitro budzi kontrowersje, jak wyglądało to ponad 50 lat temu? Zespół, nagrodzony w 2010 roku Noblem za swoje osiągnięcia, przez 10 lat walczył nie tylko z opinią publiczną, ale także brakiem dofinansowania i problemami badawczymi. Jednak jego wysiłki zostały nagrodzone narodzinami Louise Joy Brown, pierwszego dziecka poczętego metodą in vitro.
Premiera: 22 listopada
Premiery Netflix 2024: Sto lat samotności
„Sto lat samotności” to jedno z najbardziej znanych dzieł Gabriela Garcíi Márqueza, który w 1982 roku otrzymał Nagrodę Nobla i, według wielu, najlepsza powieść świata. Jak Netflix poradzi sobie z opowiedzeniem wielopokoleniowej historii rodu Buendia, założycieli utopijnego Macondo? Czy uda się przełożyć arcydzieło realizmu magicznego na język filmu? Niecierpliwie czekam na premierę Netflixa, aby się o tym przekonać.
Premiera: 11 grudnia
Premiery Netflix 2024: Kontrola lotu
Nowa wersja "Szklanej pułapki? Święta to czas największego ruchu na lotnisku. Tysiące ludzi stara się dotrzeć do najbliższych na wspólne obchody, a Ethan (Taron Egerton), agent TSA, jest jedną z osób które dbają o ich bezpieczeństwo. W środku świątecznego zamieszania Ethan dostaje telefon od tajemniczego nieznajomego. Albo przepuści podejrzany bagaż przez bramkę bezpieczeństwa albo jego najbliższym stanie się krzywda. Ethan musi zrobić wszystko, aby ochronić i pasażerów i najbliższych.
Premiera: 13 grudnia
Premiery Netflix 2024: Batalion 6888
Pod koniec grudnia Netflix pokaże nam nieznaną historię II wojny światowej. Batalion 6888 był jedyną jednostką w amerykańskim wojsku, w którym mogły służyć niebiałe kobiety. "Nie macie luksusu być dobrymi. Musicie być lepsze" mówi do swoich żołnierek major Charity Adams (Kerry Washington, "Skandal"). Kobiety przechodzą trudne szkolenie, aby stawić czoła nie tylko niebezpieczeństwom wojny, ale również seksizmu i rasizmu. W filmie zagrają także Oprah Winfrey i Susan Sarandon.
