Czasem wystarczy drobna zmiana, aby efekt stał się naprawdę olśniewający. Przestawiamy triki, dzięki którym twoje rzęsy staną się bardziej wyraziste, dłuższe i zalotnie podkręcone.
Warto się nią zaprzyjaźnić. Jest to przyrząd, dzięki któremu każde rzęsy stają się seksownie podkręcone. Wbrew pozorom jej stosowanie nie jest skomplikowane, a daje spektakularny efekt i szybko wchodzi w nawyk. Wywinięte do góry rzęsy – nawet bez aplikacji tuszu – zawsze wyglądają bardziej efektownie i uwodzicielsko. Zainwestuj w zalotkę dobrej jakości – do naszych ulubionych należą te marek MAC, Bobbi Brown i Shiseido. Delikatnie zaciśnij ją na rzęsach, policz do dziesięciu, zwolnij zacisk i gotowe!
Bardzo ważna jest oszczędna aplikacja tuszu. Szczoteczka wyciągnięta prosto z pojemniczka zawsze ma na sobie za dużo kosmetyku. A to powoduje, że rzęsy zaczynają się zlepiać i tworzą się na nich grudki. Dlatego szczoteczkę należy najpierw delikatnie przetrzeć chusteczką higieniczną, a dopiero potem zacząć malować rzęsy. Nie jest to może metoda ekonomiczna, ale za to bardzo skuteczna.
Warto pamiętać, że tusze dość szybko wysychają, a wtedy przestają dobrze spełniać swoją rolę. Zamiast pokrywać rzęsy elastycznymi, lśniącymi pigmentami, kruszą się i osypują. Dlatego stary, wysuszony tusz należy po prostu wyrzucić. Lepiej jest częściej kupować tańsze maskary niż raz na rok wykosztować się na bardziej luksusowy kosmetyk. Ich oszczędne używanie nie ma bowiem większego sensu.
Najprostszym sposobem na dodanie oczom wyrazistości i optyczne zagęszczenie rzęs, jest narysowanie wzdłuż linii górnych rzęs cieniutkich czarnych lub grafitowych kresek. Najlepiej robić to eye-linerem mającym postać flamastra. Kreska może być prawie niewidoczna. Nie musi być wyciągnięta w jaskółkę ani pogrubiona. Jej zadaniem jest jedynie podkreślania linii rzęs.
Odradzamy zabiegi zagęszczania rzęs. Niezależnie od tego, czy są one doklejane metodą 1:1, czy 2:1, raczej nie dodają urody. Zazwyczaj są zbyt czarne, zbyt długie i za bardzo podkręcone. Wtedy zamiast dodawać oczom wyrazistości, obciążają powieki i stają się dominującym elementem twarzy. Nie wygląda to ani ładnie ani naturalnie.