Jak wykorzystać lecznicze właściowści drzew? Dlaczego jako kobiety kochamy uprawiać ogrody? Gdzie udać się w okolicach Warszawy lub Krakowa, aby odnaleźć kawałek dzikiej przyrody? Oto 7 książek, które pomogą nam zbliżyć się do natury oraz pogłębić relacje z otaczającym nas pięknem.
Sama nie uprawiam roślin poza kwiatkami na balkonie, ale z przyjemnością sięgnęłam po książkę dziennikarki m.in. "Guardiana" o znaczeniu ogrodów w życiu kobiet. Alice Vincent podróżuje po Wielkiej Brytanii i rozmawia z ogrodniczkami o tym, co motywuje je do stworzenia niezwykłych miejsc, gdzie spotyka się natura i człowiek. Ich motywacja jest tak różnorodna jak same ogrody. Fiona stworzyła unikatowy ogród Willow, aby przepracować śmierć swojej przedwcześnie urodzonej córeczki. Vincent tak opisuje to miejsce: „To miejsce przypomina dziecko, któremu jest poświęcone – stanowi integralną część rodziny, ale także od niej bezspornie odgrodzone”. Ogrodnictwo może mieć również kontekst polityczny lub być motywem łączącym pokolenia. Alice Vincent pisze: "Uprawiamy rośliny, aby pamiętać o tych, których już z nami nie ma, aby uczcić szczególne momenty w naszym życiu”, a mnie się przypomina napisany przeze mnie esej maturalny o symbolicznym znaczeniu ogrodu moich dziadków.
Orina Krajewska w swojej książce porusza bardzo szeroki zakres tematów związanych ze stratą i zmianą. Jednym z nich jest kontakt człowieka z naturą i związane z tym emocje. Ekopsychologia pokazuje co łączy a co oddziela człowieka od natury. Jak kontakt z naturą może pomóc ludzkiej psychice? Krajewska rozmawia o tym m.in. z psycholożką Julią E. Wahl.
Ciekawą formą ekoterapii jest na przykład adventure therapy, podczas której pacjent rusza w przyrodę, by poprzez kontakt z nią przepracować trudne tematy – powiedziała psycholożka.
Ponieważ związek z naturą, jak każda relacja, nie jest jednostronny, nie możemy tylko od niej brać. Zwłaszcza w obliczu kryzysu klimatycznego. Dlatego Orina Krajewska pisze również o tym co możemy zrobić dla przyrody, np. poprzez dietę planetarną.
O dobroczynnym wpływie kontaktu z naturą, a w szczególności z drzewami i lasem, mówi się już od lat. Popularność zyskała japońska terapia shinrin-yoku, ale jak wpływają na nas drzewa rosnące w naszej strefie klimatycznej? Agnieszka Antosik, autorka „Leśnej terapii”, w „Drzewniku" przybliża nam 12 drzew na 12 miesięcy roku. W maju Antosik poleca kontakt z topolą, o której pisze „to drzewo bardzo często niedoceniane i nielubiane”. Topola nazywana jest drzewem-wampirem, ponieważ już nasi słowiańscy przodkowie oskarżali ją o kradzież sił witalnych. Antosik pisze jednak, że to drzewo jest idealne do kontaktu, jeśli czujemy nadchodzącą chorobę lub nadmiar stresu. Wystarczy 5-10 minutowy kontakt z drzewem, aby pozbyć się nadmiaru zmartwień i trosk.
Gdzie zatem się udać, aby skorzystać z dobroczynnej relacji z drzewami? Z pomocą przychodzą dwie propozycje dla miłośników natury, którzy szukają dzikiej przyrody w zasięgu biletu miejskiego. Autorzy popularnego konta na Instagramie „Mikrowyprawy z Warszawy”, czyli Monika i Seweryn Masalscy, zabierają nas wzdłuż Wisły, Bugu czy Liwca w poszukiwaniu mniej lub bardziej dzikich plaż oraz na bagna i nad zalewy. Z kolei Paweł Gaik przygotował nietypowe propozycje dla mieszkańców grodu Kraka, zaś pomysły na wędrówki po Krakowie i okolicach spodobają się także turystom szukającym czegoś więcej niż Wawel i kawa na Kazimierzu.
Czytelnicy pokochali historię porzuconej wśród bagien Karoliny Północnej Kyi, dzięki czemu książka została jednym z najlepiej sprzedających się tytułów XXI wieku. Porzucona przez ludzi i społeczeństwo dziewczynka zwraca się ku naturze, którą Owens opisuje w wyjątkowo plastycznych sposób. Kya chroni się przed ludźmi na bagnach, ale kiedy dojrzewa okoliczni mieszkańcy wkroczą brutalnie w jej życie. Wciągająca historia została przeniesiona na wielki ekran z Daisy Edgar-Jones w głównej roli.
Na platformie Max można oglądać 2. sezon serialu „The Last of Us”, który opowiada o postapokaliptycznym świecie opanowanym przez ludzi zmienionych przez grzyby w zombie. Ile jest w tym prawdy? Niepokojąco więcej niż byśmy sobie tego życzyli. Merlin Sheldrake opisuje bardzo złożone życie i działanie grzybów, w tym również maczużniczka, potrafiącego sterować zachowaniem mrówek. „Te tak zwane grzyby zombie potrafią modyfikować zachowania gospodarzy z oczywistą dla siebie korzyścią: przejmując kontrolę nad owadem, skuteczniej rozsiewają zarodniki”. To tylko jeden z fascynujących aspektów życia grzybów, królestwa które na co dzień ignorujemy skupiając się na florze i faunie. Grzyby są nie tylko największymi organizmami na Ziemi, ale także potrafią się komunikować między sobą.
Zanim Barbara Kingsolver zdobyła sławę jako autorka książki „Demon Copperhead” napisała powieść, która zabiera nas w głąb Afryki za sprawą Nathana Price’a, kaznodziei z Południa Stanów Zjednoczonych, który wraz z rodziną wyrusza do Konga. Nieprzyzwyczajona do klimatu i afrykańskiej przyrody rodzina osiedla się w wiosce niedaleko rzeki Kwilu. Podczas gdy dzieje 4 córek Price’ów oraz przemiany polityczne w Kongo lat 60. są jednym z tematów wydanej po raz pierwszy po polsku powieści, kolejnym jest sama natura. Price’owie starają się ją okiełznać zakładając m.in. ogród w środku dżungli czy próbując chrzcić nawróconych w pobliskiej rzece, w której roi się od krokodyli. Książka znalazła się wśród finalistów nagrody Pulitzera, zaś prawa do jej adaptacji kupiła firma producencka należąca do Amy Adams.