Sonia, córka Borysa Szyca, jest utalentowana wokalnie. Ma już doświadczenia z występów w telewizyjnym show muzycznym. Czy weźmie udział w kolejnych?
Córka Borysa Szyca, szesnastoletnia Sonia, niedawno zamieściła na Instagramie film, na którym wykonuje znaną balladę „Sign of the Times”. Aktor od razu zareagował. „Duma!” – napisał pod udostępnionym nagraniem. Pod postem posypały się gratulacje i zachwyty. „Bajkowo”, „Piękna i utalentowana” – komplementują Sonię internauci. Niektórzy namawiają ją, żeby wzięła udział w castingach do „The Voice of Poland”. Córka aktora po ukończeniu szesnastego roku życia zgodnie z regulaminem dotyczącym programów telewizyjnych może już stanąć do castingów. Czy się na to zdecyduje?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Borys Szyc nie jest zachwycony tym pomysłem, a postawa artysty podyktowana jest troską. Pragnie chronić wrażliwą nastolatkę, marzycielkę, która nie jest jeszcze gotowa na wejście w trudną muzyczną branżę. Aktor ma w pamięci wydarzenia sprzed trzech lat, gdy Sonia wzięła udział w przesłuchaniach do trzeciej edycji show „Mali giganci”. To było trudne doświadczenie. Na drugim castingu pięknie zaśpiewała jeden z hitów Alicii Keys, ale była duża konkurencja i Sonia dostała się na listę rezerwową – ujawnił dziennik „Fakt”.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ostatecznie córki aktora nie zobaczyliśmy w programie TVN. Pan Borys, kochający ojciec, wolałby, żeby niepełnoletnia córka nie była poddana ponownie tak trudnej próbie. – Los mojej Sonii obchodzi mnie bardziej niż mój własny – zapewnia aktor. Na razie przekonuje córkę, żeby ćwiczyła głos. Zawozi na profesjonalne lekcje śpiewu. Kupił też pianino i gitarę, żeby sama mogła sobie akompaniować. Latali nawet razem do Londynu na musicale na słynnym West Endzie. Sonia wciąż uczy się muzyki. Na udział w „The Voice of Poland” być może jeszcze przyjdzie czas.