Kultura

Jane Fonda i Diane Keaton w filmie o miłości w każdym wieku. Dziś na Netflix "Pozycja obowiązkowa".

Jane Fonda i Diane Keaton w filmie o miłości w każdym wieku. Dziś na Netflix Pozycja obowiązkowa.
Fot. Materiały Prasowe

Co się stanie, gdy cztery kobiety po sześćdziesiątce zaczną czytać… niegrzeczne książki? Spokojne życie bohaterek wywraca się do góry nogami – ale w najlepszym możliwym stylu. "Pozycja obowiązkowa" (The Book Club) to lekka, dowcipna i pełna ciepła opowieść o przyjaźni, kobiecej energii i tym, że niezależnie od wieku – życie potrafi zaskoczyć.

Gwiazdy kina, które pokochasz jeszcze bardziej

Na ekranie spotykają się cztery ikony: Jane Fonda, Diane Keaton, Candice Bergen i Mary Steenburgen. Każda z nich tworzy wyjątkową postać – kobietę z charakterem, doświadczeniem i własną historią. Diane to wdowa, która po raz pierwszy od lat otwiera się na nową relację. Sharon to sędzia, która przyjmuje życie z dystansem i dużą dozą sarkazmu. Vivian (w tej roli brawurowa Fonda) od lat broni się przed zaangażowaniem, a Carol (Steenburgen) próbuje na nowo rozpalić małżeńską iskrę. Brzmi znajomo?

Ich rozmowy przy winie, książkach i... życiowych rozterkach są zabawne, czasem wzruszające i niezwykle prawdziwe. To portret kobiecej przyjaźni, w której nie ma tematów tabu – są tylko wsparcie, szczerość i dużo śmiechu.

Kiedy książka zmienia życie

Pretekstem do zmian staje się powieść – znana, kontrowersyjna, a przede wszystkim wywołująca emocje. Nie chodzi jednak o samą książkę, ale o to, co w kobietach uruchamia: potrzebę przeżywania, odświeżenia pragnień, wyjścia z rutyny. Każda z bohaterek zaczyna patrzeć na siebie i swoje życie z nowej perspektywy. A widz – patrzy razem z nimi.

"Pozycja obowiązkowa" to film stworzony z myślą o kobietach – tych, które wiedzą, że życie to nie tylko praca i obowiązki, ale także przyjemność, flirt, bliskość i emocje. Nie jest to historia o kryzysie wieku średniego – to opowieść o jego pięknie, jeśli tylko damy sobie na nie zgodę. To także film, który daje ulgę. Pokazuje, że nie trzeba być idealną, mieć wszystkiego pod kontrolą, ani zamykać się w tym, co „wypada”. Czasem wystarczy przyjaciółka, kieliszek dobrego wina i książka, która otworzy oczy – by zrobić coś dla siebie.

Idealny seans na wieczór z przyjaciółkami

Świetna propozycja na babski wieczór. "Pozycja obowiązkowa" nie tylko bawi, ale też inspiruje do rozmowy – o kobiecej sile, o bliskości, o tym, co nas porusza. I przypomina, że choć zmarszczki przybywają, potrzeba miłości, śmiechu i bliskości nie znika. Film spodobał się tak bardzo, że powstała nawet kolejna część

Na ekranie: stylowe wnętrza, piękne kreacje, seksowni panowie (tak, Don Johnson wraca!) i masa dialogów, które będziemy cytować przy kolejnym prosecco. Jeśli szukamy filmu, który jest jak rozmowa z przyjaciółką – "Pozycja obowiązkowa" to idealny wybór. Lekki, inteligentny, czuły. I bardzo, bardzo kobiecy.

 

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również