Karolina Sobańska to młoda dziennikarka, blogerka i podcasterka, której potrzebuje nie tylko pokolenie Z. To pasjonatka zdrowego odżywiania, holistycznego stylu życia, a przede wszystkim propagatorka zdrowej relacji z ciałem, które ma być naszym najlepszym przyjacielem, a nie wrogiem. Poznajcie Karolinę Sobańską, nominowaną w 2. edycji akcji #poswojemu Doskonałość Sieci w kategorii Wellbeing.
Karolino, zostałaś nominowana w 2. edycji akcji #poswojemu w kategorii Wellbeing. Czym on dla Ciebie jest?
To wsłuchiwanie się w swoje potrzeby, dążenie do utulenia samej siebie. To wybieranie tego, co nam służy i sprawia przyjemność. Próbowanie i odpuszczanie. To ciągła nauka siebie, z czułością i empatią.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jak zaczęła się Twoja historia ze zdrowym odżywianiem się i holistycznym podejściem do zdrowia?
Na drogę zdrowego odżywiania zaprowadziło mnie przejście na dietę roślinną z powodów etycznych. Tak odkryłam prozdrowotne zalety jedzenia opartego o produkty roślinne, zaczęłam o tym czytać, słuchać, zgłębiać wiedzę. Z czasem zrozumiałam, że zdrowie to nie tylko to, co mamy na talerzu. Pojawiły się joga, medytacja, a w konsekwencji mój podcast, który jest do dziś moim największym nauczycielem.
Prowadzisz autorski podcast o zdrowiu, ekologii i świadomym życiu. Współtworzysz noteso-książkę do pracy nad sobą i wydałaś ebooki o roślinnej kuchni. Skąd czerpiesz wiedzę, kim są Twoim guru?
Tak jak wspominałam, od samego początku znajduję inspirację u zagranicznych twórców, którzy w świecie wellnessu i świadomego życia są pionierami, bo tematy, które poruszają są zwykle w Polsce zupełnie nieodkryte. To skarbnica zagadnień do moich działań, dzięki nim poznaję ekspertów, a potem szukam swoich polskich odpowiedników. Szczególnie zachwycam się twórczością Lacy Philips, Jenny Zoe i The Skinny Confidential.
Co inspiruje Cię do codziennej aktywności w sieci i dzielenia się swoją wiedzą?
Myślę, że moje zaangażowanie i pozytywny odbiór obserwatorów to samonapędzająca się machina, nieustanny przepływ energii, wsparcia i inspiracji. Wspaniale jest działać w takim środowisku. Pracuję w przestrzeni, która tak dynamicznie się rozwija, że trudno o wyczerpanie tematów czy brak inspiracji.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jaka jest najważniejsza lekcja, którą wyciągnęłaś z wieloletniej pasji do holistycznego stylu życia?
Jeśli nie będziemy do dbania o siebie podchodzić z luzem i dystansem, nawet najzdrowsza rutyna nam zaszkodzi. Zdrowe i świadome życie zaczyna się w naszej głowie.
Dlaczego postanowiłaś działać w sieci?
Kiedy zaczynałam miałam 13 lat, więc niewiele było w tym strategii (śmiech). Byłam zafascynowana pierwszymi zagranicznymi blogami modowymi i zapragnęłam stać się częścią tego świata. Tak samo było w przypadku YouTube parę lat później, a od 2018 roku z podcastem. Podobały mi się działania anglojęzycznych twórców i postanowiłam stworzyć coś podobnego, z tym że po swojemu.
Od razu miałaś wizję swojej działalności w sieci, czy szukałaś kierunku?
Pomimo, że uwielbiam planowanie i chętnie snuję marzenia, moje internetowe działania były przez lata zaskakująco spontaniczne. Niektórzy nazywają to po prostu intuicją. Kierowałam się tym, co mnie w danym momencie interesuje i obierałam przeróżne kierunki. Aż do miejsca, w którym jestem dziś, który na pewno nie jest tym ostatecznym!
Co jest misją Twojej twórczości internetowej?
Misja to duże słowo, ale czuję, że moim zadaniem jest przybliżanie ludziom ważnych i często nowych tematów. Zmniejszanie dystansu między odbiorcą, a ekspertem i robienie tego na luzie, niezobowiązująco. Celebracja życia jest dla mnie zawsze na pierwszym planie i właśnie to chciałabym w zaszczepiać w innych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co daje Ci działalność w sieci?
Możliwość poznawania wspaniałych ludzi i wspólne dzielenie się wiedzą. To układ, na którym zyskują wszyscy. Moi słuchacze, rozmówcy i ja. Dzięki działalności w sieci, rozpoczęły się też bliskie mi przyjaźnie, które trwają do dziś.
W social mediach łatwo wpaść w pułapkę "idealnego życia", które obserwujemy u innych. Jak zachowujesz zdrowy balans?
Jak wszystko na świecie, również Instagram ma swoje dobre i złe strony. Lubię mówić, że wszystko w nadmiarze szkodzi. Chyba najbardziej przeszkadza mi fakt, że wiele osób interpretuje instagramowy świat w sposób dosłowny, a jest do zaledwie wycinek rzeczywistości, kreacja. Kiedy korzystamy z niego z umiarem i uważnie dobieramy sobie treści, którymi się otaczamy, może to być piękne portfolio zdjęć i refleksji oraz świetna baza inspiracji.
Czym wciąż zachwyca Cię Instagram?
To już mocno wyświechtane słowo, ale urzeka mnie autentyczność, którą ciężko zdefiniować. Przyznam szczerze, że z polskich twórców głównie śledzę moich znajomych, którym mocno kibicuję i uważam, że robią cudowne rzeczy. Nie udają i dzielą się tym co ich naprawdę porusza i interesuje. Tutaj wysyłam buziaki do Mai @pozaramami, Kai @kaya_astrohouse, Asi @joannalozynska i Dagmary @eat.glow.thrive.
A jakich inicjatyw brakuje Ci w przestrzeni online?
Chyba najbardziej brakuje mi większej otwartości na bezinteresowne współpracę, polecanie podobnych kont czy projektów. Chciałabym rozpowszechnić przekonanie, że gramy do jednej bramki, że nie jesteśmy konkurencją, a dla wszystkich starczy przysłowiowego ciasta.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Karolina Sobańska - dziennikarka i blogerka. Od 2018 autorka podcastu, w którym wraz z ekspertami, porusza tematy zachęcające do dobrego życia i celebracji codzienności. Absolwentka Edinburgh Napier University, Spanish and German with Marketing.