Lily James ma bogate filmowe doświadczenie. Była już Kopciuszkiem, szekspirowskimi Julią i Desdemoną, angielską damą i pogromczynią zombie. Teraz wcieliła się w gwiazdę kultowego "Słonecznego patrolu" - Pamelę Anderson.
Lily James, a właściwie Lily Thomson, to jedna z najbardziej rozchwytywanych brytyjskich aktorek. Dobra passa 32-latki trwa w zasadzie od momentu, kiedy ukończyła w 2010 roku Guildhall School of Music and Drama – słynną szkołę aktorsko-muzyczną, której absolwentami są między innymi Ewan McGregor i Orlando Bloom.
W tym samym roku Lily James dostała swoją pierwszą telewizyjną rolę, a dwa lata później trafiła na plan kultowego serialu "Downton Abbey". Przełomem w jej karierze była rola w produkcji Disneya "Cinderella". Wcielając się w Kopciuszka Lily James zyskała światową popularność i kolejne hollywoodzkie angaże.
Specjalistka od gorsetów
Lily James to aktorka o bogatym portfolio. James ma na swoim koncie ponad 30 ról filmowych, serialowych i teatralnych. Co ciekawe aktorka zaskakująco często dostaje pracę w produkcjach kostiumowych. Pomijając "Kopciuszka", James grała między innymi Nataszę w serialu "Wojna i pokój" oraz panią de Winter w adaptacji mrocznej powieści Daphne du Maurier, "Rebeka". Nawet walcząc z żywymi trupami w "Dumie i uprzedzeniu, i zombie" Lily robiła to w gorsecie i podwiązkach.
Pamela Anderson 2021, czyli Lily James w serialu "Pam i Tommy"
Trzeba przyznać, że w strojach z XIX wieku, lat 20., 30. czy 40. Lily James zawsze wygląda olśniewająco. Ale dzięki kostiumom, które nosi w nowym serialu platformy streamingowej Hulu, po raz pierwszy w swojej karierze James jest do siebie zupełnie niepodobna. Za sprawą blond peruki, sztucznych paznokci i piersi, urocza Angielka zamieniła się w ikonę lat 90. – Pamelę Anderson.
W serialu "Pam i Tommy" – w kilku odcinkach – przedstawiona jest historia małżeństwa aktorki kojarzonej przede wszystkim z rolą w "Słonecznym patrolu" oraz jej męża, perkusisty zespołu heavymetalowego Mötley Crüe, Tommy'ego Lee. Przy czym głównym wątkiem produkcji Hulu jest kradzież seks-kasety, którą aktorka i muzyk nakręcili podczas swojego miesiąca miodowego.
Lily James o drobna szatynka o niewątpliwej, ale też dość subtelnej urodzie. Żeby fizycznie przeistoczyć się w Pamelę Anderson, czyli drapieżną sexbombę z lat 90., James potrzebowała co najmniej czterech godzin charakteryzacji. Brytyjka nosiła na planie sztuczne czoło, które miała za zadanie między innymi zapewnić je tak modne trzydzieści lat temu cieniutkie brwi. Dzięki nakładce na zęby, James zyskała hollywoodzki uśmiech Pameli oraz bardziej wydatną górną wargę. W serialu aktorka nosi też w sumie sześć peruk, niebieskie szkła kontaktowe oraz sztuczne sztuczne (!) piersi, wykonane z medycznego silikonu.
Trzy pierwsze odcinki ośmiodocinkowego serialu "Pam i Tommy" są dostępne od 2 lutego na platformie Hulu.
