Ania Rusowicz i jej mąż, Hubert Gasiul, rozwiedli się w sierpniu 2022 roku. Dlaczego zdecydowali się na taką decyzję? Kiedy pojawił się kryzys w ich związku? Odpowiedzi poszukał tygodnik "Dobry Tydzień".
O kryzysie w związku prasa pisała w maju ubiegłego roku. Podobno para najgorszy czas przechodziła w czasie pandemii. Jak pisał wówczas magazyn "Dobry Tydzień" Hubert Gasiul stracił pracę, popadł w marazm, przybyło mu siwych włosów. Ania Rusowicz przestała czuć w nim oparcie, a na Instagramie publikowała niepokojące sentencje: „Kochała kwiaty, w tym narcyza. On zaś z kwiatka na kwiatek”. Z jej profilu zniknęły zdjęcia z mężem. Publicznie nie komentowała jednak sprawy. O małżeńskich problemach wiedzieli najbliżsi. Piosenkarka miała nadzieję, że kryzys minie. Byli małżeństwem przez 16 lat. Gdy wokalistka wychodziła za muzyka, miała zaledwie 23 lata. Z nim tworzyła zespół IKA.
Wyświetl ten post na Instagramie
Nie chciała, aby syn, 5-letni Tytus wychowywał się w rozbitej rodzinie. Wiedziała co to znaczy. Jej rodzice Ada Rusowicz i Wojciech Korda byli małżeństwem przez 20 lat. W 1991 r. w wyniku wypadku samochodowego zginęła mama Ani Rusowicz. Ojciec zdecydował się oddać ją wtedy pod opiekę wujostwa - Krystyny i Adolfa Gryniczów. Sam na wychowaniu zostawił syna. Zaś w 1993 r. ożenił się ponownie z menadżerką, Aldoną. Ania Rusowicz do dziś nie może wybaczyć ojcu tej decyzji. Z Wojciechem Kordą, który jest schorowany, przeszedł kilka udarów, ma chłodne relacje. Nic dziwnego, że w swoim dorosłym życiu pragnęła pełnej, zgodnej rodziny.
– Jak każda kobieta pragnęłam stabilizacji, domu, dziecka i mężczyzny, który o nas zadba – powiedziała kiedyś w wywiadzie. Na upragnione dziecko czekali z mężem dziesięć lat, bo piosenkarki zdiagnozowano policystyczną budowę jajników. Jak dowiedział się magazyn "Dobry Tydzień" małżeństwa Ani Rusowicz i Huberta Gasiula nie udało się uratować. – Sprawa rozwodowa jest już zakończona, wyrokiem z sierpnia 2022 roku – cytuje pracownika Sądu Okręgowego w Warszawie.