Chyba każda kobieta, która decyduje się na rozjaśnienie włosów do blondu, liczy, że będzie to piękny popielaty odcień. Nie jest to jednak łatwe do uzyskania, a i utrzymanie koloru też wymaga sporo zachodu, zwłaszcza jeśli naturalnie jesteś brunetką lub ciemną szatynką.
Jeżeli twoje włosy naturalnie są ciemne, jasnego blondu nie uzyska się od razu po pierwszym farbowaniu. Trzeba to robić stopniowo i możliwe, że wymarzony efekt pojawi się dopiero po np. piątej koloryzacji. Lepiej więc nie próbować robić tego samodzielnie, tylko powierzyć swoje włosy profesjonaliście. On będzie wiedział, jak przeprowadzić rozjaśnianie, by nie zniszczyć ci włosów. Będą one tym bardziej bezpieczne, że w salonach fryzjerskich używa się profesjonalnych specyfików, które mniej niszczą włosy niż drogeryjne, a i fryzjer zna techniki koloryzacji, dzięki którym efekt farbowania będzie na pewno lepszy niż gdybyś robiła to sama.
Jeśli z natury masz jasne włosy, możesz pokusić się o samodzielne rozjaśnienie, by uzyskać chłodny odcień blondu. Pamiętaj jednak, że każdy włos inaczej reaguje na farbę i efekt twojej koloryzacji może znacznie odbiegać od tego, co pokazują zdjęcia na opakowaniach farb drogeryjnych.
Kolor na rozjaśnianych włosach ma to do siebie, że z czasem zaczyna żółknąć i w niczym nie przypomina eleganckiego, platynowego blondu. Aby tego uniknąć, używaj specjalnego fioletowego lub niebieskiego szamponu. Podtrzymuje on chłodny pigment i niweluje niechciane odcienie. Pamiętaj jednak, że takiego szamponu nie stosuje się przy każdym myciu głowy. Na co dzień używaj szamponu do włosów farbowanych – na rynku dostępne są warianty przeznaczone specjalnie dla włosów blond. Nie zapominaj także o odżywkach i maskach nawilżających, by włosy pozostały w dobrej kondycji.