Rodzinna marka perfumiarska J.F. Pisarczyk 1925 przypomina, jaką moc ma opowieść - ta prawdziwa, spleciona z osobistych historii, podróży i emocji. To nie tylko zapachy, ale esencja rodzinnego dziedzictwa, którego początki sięgają 1925 roku, kiedy to Jan Fryderyk Pisarczyk otworzył w Kielcach sklep z "towarami kolonialnymi”. Sto lat później jego wnuk wraz z żoną, czerpiąc z tej samej filozofii tworzą markę, która pachnie światem i wspomnieniami.
Spis treści
Niepozorna historia, która zaczyna się w przedwojennych Kielcach, dziś przywołuje na myśl kadry z włoskiego kina - pełne światła, elegancji i zmysłowości. W 1925 roku Jan Fryderyk Pisarczyk, człowiek z wizją i wyczuciem gustu, otworzył pierwszy sklep z towarami kolonialnymi. To było miejsce niezwykłe - przesiąknięte zapachem świeżo palonej kawy, cynamonu i szlachetnej czekolady, do którego ściągała wymagająca klientela w poszukiwaniu luksusów z najodleglejszych zakątków świata. Pachniało tu światem, który z czasem zniknął, wyparty przez zawieruchę wojenną i powojenną rzeczywistość.
Dziś, niemal sto lat później, marka J.F. Pisarczyk 1925 odradza się – nie jako rekonstrukcja przeszłości, lecz jako jej współczesna interpretacja. Odnowiona z miłości do historii, podróży i zapachu. Nowe oblicze rodzinnej firmy zawdzięczamy Agnieszce i Pawłowi Pisarczykom, którzy postanowili przywrócić marce głos, ale w zupełnie nowym języku.
Agnieszka i Paweł są podróżnikami, z natury i z wyboru. Od lat eksplorują świat, chłonąc jego wielowarstwowość - od smaków ulicznych targowisk w Azji, przez zapachy dżungli, po ciszę kamiennych zaułków europejskich miast. To właśnie te wrażenia, ulotne i intensywne zarazem, stały się punktem wyjścia do stworzenia współczesnej odsłony J.F. Pisarczyk 1925 - nie jako sklepu z produktami, lecz jako laboratorium wspomnień zamkniętych w kompozycjach zapachowych.
„Zawsze marzyłam o tym, by tworzyć własne zapachy” – mówi Agnieszka, perfumiarka i „nos” marki. „Praca w międzynarodowej korporacji pozwalała mi podróżować, ale tęskniłam za czymś głębszym. Dziś każda kompozycja to moja osobista opowieść – historia miejsca, które mnie poruszyło.”
Tak powstała kolekcja Follow Your Nose – linia artystycznych świec, dyfuzorów i zapachów do wnętrz, które są jak kapsuły wspomnień. To nie jest katalog modnych nut, lecz narracja olfaktoryczna – zamknięta w szkle i wosku opowieść o chwilach, które warto zachować. Każda z 14 autorskich kompozycji to interpretacja konkretnej podróży – pełnej światła, wrażeń i emocji.
„Proces tworzenia trwa minimum sześć miesięcy” – tłumaczy Agnieszka. „Zaczynam od wspomnienia. Wracam do zdjęć, szkiców, zapisków z dziennika. Odwiedzam miejsce we wspomnieniach, wręcz fizycznie odtwarzam emocję tamtego momentu. Dopiero potem komponuję – z esencji, żywic, olejków eterycznych. Praca nad zapachem to sztuka cierpliwości.”
Jakie kompozycje znajdziemy wśród zapachów J.F. Pisarczyk 1925? Bagan 5:57 to połączenie kwiatowych nut i ambry. Barcelona 10:25 zachwyca nutami kwiatów pomarańczy, czarnego świerku i pini. Z kolei zapach Cracow 12:00 zabiera nas w podróż pełną aromatu gruszek i wytrawnych nut suchego i starego drewna. Gdańsk 11:24? To zapach pełen przestrzeni, w którym sól morska przeplata się z trawą piaskową.
Choć projekt powstał z osobistej pasji, J.F. Pisarczyk 1925 szybko zdobył uznanie – nie tylko jako marka zapachowa, ale jako koncept oparty na wartościach: autentyczności, pielęgnowaniu rodzinnego dziedzictwa i uważności. Nie znajdziemy tu przypadkowych produktów. Wszystko, od opakowań po identyfikację graficzną, zostało zaprojektowane z myślą o estetyce i jakości. Każdy detal jest przemyślany – tak, by opowiadać historię.
Kontynuując to, co rozpoczął Jan Fryderyk niemal sto lat temu, Agnieszka i Paweł proponują nową definicję luksusu – nieprzesadną, lecz szczerą. Luksus, który nie opiera się na cenie, lecz na znaczeniu, jakie nadajemy przedmiotom.
Zapach to najintymniejszy zmysł. Prowadzi nas przez życie, wywołuje wspomnienia szybciej niż obraz czy dźwięk. Marka J.F. Pisarczyk 1925 wie, jak z tej ulotnej materii uczynić trwałe przeżycie – estetyczne, głębokie, osobiste. „Follow your nose” – to nie tylko nazwa kolekcji, ale motto marki, zachęta do podążania za intuicją, za tym, co naprawdę porusza. W świecie, który przyspiesza, marka oferuje moment zatrzymania. Odrębność. Zaproszenie do zanurzenia się w historię – zapisaną nie w słowach, ale w zapachu.