Portret

Syn Toma Hanksa: 'Miałem toksyczne dzieciństwo'. Jakim wyznaniem Chet Hanks oburzył całą Amerykę?

Syn Toma Hanksa: 'Miałem toksyczne dzieciństwo'. Jakim wyznaniem Chet Hanks oburzył całą Amerykę?
31-letni Chet Hanks to syn Toma Hanksa i jego drugiej żony Rity Wilson.
Fot. FaceToFace/REPORTER

Chester "Chet" Hanks, syn gwiazdora Hollywood Toma Hanksa i jego żony Rity Wilson postanowił podzielić się ze światem bolesną prawdą na temat dorastania u boku znanych rodziców. W niespełna 14-minutowym filmiku, który Chet opublikował na YouTube'ie, padło wiele gorzkich i zaskakujących słów. Jak Hanks junior wspomina dorastanie w blasku fleszy? I co zarzuca swemu słynnemu tacie?

Dzieciństwo w blasku fleszy, u boku znanych rodziców na pierwszy rzut oka wydawać się może sielanką. Otoczone sławą taty lub mamy, bogactwem i luksusami dzieci nie muszą borykać się z problemami, jakie dotykają ich rówieśników. Jak dobitnie pokazuje jednak wideo Cheta Hanksa, szczególny status dzieci sław niesie za sobą szczególny rodzaj wyzwań. Niełatwych i bolesnych.

Smutne wyznanie Cheta Hanksa, syna Toma Hanksa i Rity Wilson

W opublikowanym na YouTube 14-minutowym wideo zatytułowanym "Prawda na temat dorastania jako Hanks ("The Truth About Growing Up As A Hanks") Chet Hanks ujawnia nieznane dotąd fakty ze swojego dzieciństwa i z życia swojej znanej rodziny. Swoją wypowiedź Chet Hanks rozpoczyna ciekawym wspomnieniem z czasów, gdy w wieku czternastu lat wraz ze swoją rodziną odwiedził Biały Dom i urzędującego w nim w wówczas prezydenta George'a W. Busha. "Hej Chester, jakie to uczucie dorastać u boku tak znanego ojca", spytał Cheta Bush junior. "No cóż Panie Prezydencie, jest mnóstwo zalet, ale chwilami robi się naprawdę dziwnie", odpowiedział nastolatek. "To dobra odpowiedź. Chyba coś na ten temat wiem", odpowiedział z uśmiechem George W. Bush, prywatnie syn 41. Prezydenta Stanów Zjednoczonych, George'a H.W. Busha. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez ‍♂️ (@chethanx)

"Mogłem robić mnóstwo świetnych rzeczy, o których inni mogli tylko pomarzyć. Zwiedziłem świat, mieszkałem w luksusowych hotelach, latałem prywatnymi samolotami i bardzo za to wszystko jestem wdzięczny. Nie zmieniłbym mojej sytuacji", powiedział młody Hanks. Dodał jednak, że wszystkie te zalety traciły na wartości w chwili, gdy mierzyć się musiał z ciemnymi stronami swojego dzieciństwa.

'Moje doświadczenie było tym bardziej skomplikowane, że poza sławą, która sama w sobie jest toksyczna, ja nie byłem nawet znany', powiedział. 'Byłem po prostu synem kogoś znanego i nie zrobiłem kompletnie nic, aby zasłużyć na jakiekolwiek uznanie czy rozpoznawalność, a to niosło ze sobą mnóstwo pogardy i leceważenia', dodał Chet Hanks.

Przez swoich rówieśników Chet Hanks był odbierany jako "arogancki, uprzywilejowany i zepsuty", tylko dlatego, że miał znanych rodziców. Jego rówieśnicy na dźwięk jego znanego nazwiska od razu stawali się uprzedzeni i zazdrośni. Sytuacja uległa znacznego pogorszeniu, gdy Chet dostał się do liceum, a potem do college'u. "Ludzie wyrabiali sobie na mój temat zdanie, zanim w ogóle się poznaliśmy. I bardzo trudno było mi te zbudowane przez nich mury zburzyć", wyznał i dodał, że w młodych latach doświadczył od swoich rówieśników bardzo dużo pogardy, urazy i odrzucenia. 

Brak silnego, męskiego wzorca - Chet Hanks o swoim znanym tacie

Chet Hanks mierzyć się musiał również z wieloma plotkami na swój temat. Najczęściej nieprawdziwymi. "Ludzie zadzierali ze mną bardzo często, plotkowali na mój temat. Nigdy prosto w oczy. Zawsze za moimi plecami. I zawsze mijali się z prawdą". Niechęć rówieśników, ich lekceważenie, zazdrość i pogarda wywołały w Checie odruch obronny i sprawiły, że wytworzył swego rodzaju "twardą skorupę". Ale sprowokowały też myśli, które przyczyniły się do autodestruktywnych zachowań: "Uwierzyłem w to, co o mnie mówiono. Że jestem rozpieszczonym dupkiem, który nie ma własnej wartości. I wstydziłem się tego. Ze wstydu narodziła się agresja, a z agresji autodestrukcja", dodał. 

Chet Hanks w wideo poruszył też temat swojego znanego taty. Zdobywcy dwóch Oscarów w pewnym sensie dostało się od syna. "Nie miałem silnego męskiego wzorca, gdy dorastałem. Takiego, który powiedziałby mi: olej ich, oni ci po prostu zazdroszczą. Masz wszystko to, o czym oni marzą, więc próbują tylko przyćmić cię, żebyś źle o sobie myślał", wyznał Chester "Chet" Hanks.

Tym wyznaniem wzbudził w amerykańskich mediach niemałą burzę. Tom Hanks to ulubieniec Ameryki, uchodzący za najbardziej normalnego, skromnego i rodzinnego aktora w branży. Chet z kolei uważany jest za czarną owcę rodzinę klanu Hanksów - zamiast zawodowych sukcesów (próbuje swoich sił w aktorstwie i muzyce) ma na koncie problem z narkotykami, alkoholem, nieślubne dziecko, napaść na byłą dziewczynę, zawieszone prawo do posiadania broni i mnóstwo złej passy. 

Choć wyznanie Hanksa Juniora spotkało się w mediach z ogromnym zainteresowaniem, zdecydowanie więcej znalazło się głosów oburzonych jego rozpieszczeniem niż przejętych trudnymi doświadczeniami. Reakcje te dobitnie zresztą potwierdziły to, o czym Chester mówi w swoim wideo przez 14 minut: brak zrozumienia ze strony innych, pogarda i patrzenie na niego tylko przez pryzmat jego znanego taty. Czy Chet kiedykolwiek zerwie z łatką "złego syna idealnego ojca"?

 
 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez toofab (@toofabnews)

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również