Wellbeing

Zaplanuj urlop, który przywróci ci młodość i zdrowie

Zaplanuj urlop, który przywróci ci młodość i zdrowie
Fot. 123RF

Urlop to nie tylko okazja do odpoczynku, ale też do zmiany naszej codziennej rutyny, nawyków czy rytuałów, które mają wpływ na nasze zdrowie i wygląd. Z krótkich wakacji można wrócić nie tylko wypoczętą, ale też z nowym planem na życie i poczuciem, że jest się młodszą i piękniejszą.

Wiosna i lato to czas, kiedy budzą się w nas nowe pokłady energii, odzyskujemy siły i nadzieję przez co mamy chęci oraz energię do działania. Tę zmianę zawdzięczamy głównie dużej ilości światła, którego w wiosennych i letnich miesiącach mamy pod dostatkiem. Potwierdza to szereg badań dotyczących zbawiennego wpływu słońca na nasz stan fizyczny i emocjonalny.  

Dzięki promieniom UVB nasz organizm wytwarza cenną witaminę D, która pozwala organizmowi wchłonąć wapń i fosforany niezbędne dla zdrowych kości, zębów i mięśni. Witamina D pobudza także komórki do wytwarzania przeciwciał chroniących układ odpornościowy i zmniejsza ryzyko wystąpienia nadciśnienia, nowotworów i chorób autoimmunologicznych. 

Ekspozycja na światło słoneczne skutkuje też uwolnieniem serotoniny – hormonu, od którego zależy nasz nastrój, jakość snu i apetyt. Promienie słoneczne – oczywiście w umiarze – pozytywnie wpływają też na stan skóry, nie tylko zapewniając jej piękny kolor, ale też zmniejszając uciążliwość niektórych z jej chorób (np. łuszczycy). Niemniej jednak nie dajmy się zwieść ich urokowi. Nawet jak nie leżymy "plackiem na plaży", to na co dzień warto stosować kremy z filtrem na twarz i ciało, aby uniknąć poparzenia, ale też chorób wywołanych nadmierną ekspozycją na słońce. Należy też wspomnieć, że opalanie przyspiesza starzenie się skóry. Stąd zwłaszcza na twarz, dekolt i szyję powinniśmy używać kremów z wysokim filtrem, najlepiej SPF 50.

Słoneczne miesiące stwarzają nam doskonałe warunki do zadbania o swoje zdrowie. Tym bardziej warto maksymalnie wykorzystać ten czas, żeby odpocząć, być zdrowszą i po prostu poczuć się lepiej. Wybierając się na wakacje dobrze jest pojechać na nie z planem. A zaproponowane przez nas "zadaniowe" podejście do urlopu nie tylko nie zmniejszy naszego relaksu, ale wręcz pozwoli nam odczuwać go każdą komórką ciała.  

Dostosuj swój rytm do rytmu dnia i nocy

Sen i dbałość o rytm dobowy są niezbędne dla naszego ciała i psychiki. Gdy śpimy, regenerują się nasze komórki nerwowe. Za to nieodsypianie zmniejsza między innymi naszą wrażliwość na insulinę, osłabia pamięć i koncentrację oraz skutkuje... podjadaniem. Nie chodzi jednak tylko o sam sen, a o funkcjonowanie zgodne z rytmem dobowym, czyli bycie aktywnym wtedy, kiedy jest jasno, a odpoczywanie, gdy robi się ciemno. Stąd nie warto zarywać nocy albo spać do południa. Zamiast tego lepiej wstać rano, pójść zobaczyć wschód słońca czy posłuchać śpiewu ptaków w lesie, a na koniec dnia np. pomedytować nad brzegiem morza, podziwiając jak słońce skrywa się za horyzontem. W ten sposób nie tylko dostosujemy się do pory dnia i nocy, ale też doświadczymy piękna natury. Należy również wspomnieć, że przestrzeganie rytmu dobowego przyczynia się do regulacji procesów metabolicznych w organizmie, zmniejsza poziom stresu i usprawnia pracę mózgu.

Ruch na świeżym powietrzu, czyli połącz miłe z pożytecznym

Piękną pogodę można wykorzystać, łącząc przyjemne z pożytecznym. Uprawianie sportu na świeżym powietrzu jest przyjemniejsze i zdrowsze (pamiętajmy o cennej witaminie D wytwarzanej dzięki promieniom słońca). Nie oznacza to jednak, że pakując walizkę przed urlopem, trzeba do niej koniecznie załadować hantle, gumy oporowe czy buty do biegania. Trening cardio zapewnimy sobie energicznie spacerując po plaży czy lesie. A codzienna kąpiel w jeziorze, basenie czy morzu pięknie wysmukli nam sylwetkę. Wystarczy, że każdego dnia urlopu godzinę wylegiwania się na kocu czy leżaku zastąpimy jakimkolwiek energicznym ruchem, a z wakacji wrócimy szczuplejsze i... szczęśliwsze. A jeśli ktoś jeszcze wątpi w zbawienny wpływ aktywności ruchowej na nasz nastrój, to polecamy lekturę artykułu dostępnego na stronie wydziału medycyny Uniwersytetu Harvarda, z którego wynika, że codzienne bieganie przez 15 minut lub codzienny godzinny spacer zdecydowanie zmniejszają ryzyko zachorowania na depresję.    

Porzucenie szkodliwego nałogu  

Urlop to dobry moment, żeby porzucić szkodzące zdrowiu nałogi – na przykład podjąć próbę definitywnego rozstania się z papierosami. Co ważne, nałóg papierosowy nie sprowadza się tylko do uzależnienia od substancji psychoaktywnej, czyli nikotyny. Od papierosów uzależniamy się także behawioralnie, co oznacza, że przywiązujemy się do związanego z nimi rytuału – trzymania ich w dłoni, sytuacji towarzyskich związanych z paleniem np. podczas przerw w pracy. 

Zatem podczas wakacji (zwłaszcza tych aktywnych) może nam być trochę łatwiej rozstać się z tym rytuałem – inaczej organizując sobie czas, zajmując umysł i dłonie czymś innym... Z dala od stresów dnia codziennego nie będziemy tak często sięgać po papierosa. Podczas urlopu nie będziemy też wychodzić na "dymka" z koleżankami z pracy. W takich sprzyjających warunkach warto podjąć próbę porzucenia starych rytuałów (i papierosów) oraz stworzenia sobie nowych. Zamiast sięgać po kolejną paczkę papierosów, lepiej sięgnijmy po świeże owoce czy warzywa z ogródka albo wyjdźmy się przejść, choćby na przysłowiowe 5 minut. Ważne, żeby weszło nam to w nawyk, wtedy jest szansa na zastąpienie palenia na przykład aktywnością fizyczną. Warto umówić się też (np. jeszcze przed urlopem) do lekarza, który pomoże nam dobrać odpowiednie środki farmakologiczne, które mogą być znaczącym wsparciem w procesie rzucania palenia.

Oczywiście, radykalne zerwanie z nałogiem – chociaż zawsze jest najbardziej wskazanym rozwiązaniem – nie jest łatwe. Niemniej jednak nie warto się poddawać. No dobrze, ale co z opornymi palaczami? Osoby, którym zerwanie z "dymkiem" notorycznie się nie udaje, mogą wybrać "mniejsze zło" niż papieros i sięgnąć po któryś z produktów bezdymnych. Dlaczego mogą być one dobrą opcją dla zatwardziałej palaczki? Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że największym zagrożeniem dla osoby palącej papierosy jest dym papierosowy i rakotwórcze substancje smoliste. Ten toksyczny duet powstaje wtedy, kiedy tytoń w papierosie spala się na popiół, inaczej mówiąc, kiedy palimy papierosa. Zatem warto zrobić wszystko, aby wyeliminować dym papierosowy z życia – zarówno swojego, ale też najbliższych. Mamy więc kilka opcji, takich jak papierosy elektroniczne podgrzewające płyn czy podgrzewacze tytoniu, jak na przykład IQOS, w którym podgrzewa się specjalne wkłady tytoniowe. W urządzeniach tego typu, zamiast trującego i śmierdzącego dymu, wytwarza się prawie pozbawiony zapachu aerozol z nikotyną, który bardzo szybko się ulatnia. Ubrania, włosy czy dłonie nie są już zatem przesiąknięte przykrą wonią, również zyskuje na tym nasz oddech, zęby i… skóra – bowiem w urządzeniach bezdymnych ilość wolnych rodników (będących przyczyną szybszego starzenia się) jest znacznie zredukowana. Pamiętajmy jednak, że i te rozwiązania nie są neutralne dla naszego zdrowia, i zamiast dalej zastanawiać się, co możemy zrobić, aby nałóg był mniej szkodliwy, dołóżmy wszelkich starań i postawmy sobie cel, aby w najbliższe wakacje pożegnać się z nim na dobre.

Sezonowa dieta, która odmładza

Urlop to dobra okazja, żeby zadbać o swoją dietę. Nie proponujemy jednak narzucania sobie jakiś przykrych restrykcji. Chodzi nam raczej o korzystanie z bogactwa sezonowych owoców i warzyw, a zwłaszcza wybieranie tych, które szczególnie przysłużą się naszemu zdrowiu. Zwykłe śniadanie możemy na przykład zastąpić pożywnym koktajlem z truskawek i liści szpinaku. Jeśli dodamy do niego płatki owsiane i świeżo zmielone siemię lniane, zyskamy nie tylko pyszny i sycący, ale też bardzo zdrowy posiłek. 

Tradycyjny obiad latem łatwo jest zastąpić sałatką. Polecamy zwłaszcza jarmuż z ogórkami, pomidorami i czerwoną papryką. Dla smaku możemy do takiej sałatki dodać ser kozi i orzechy włoskie, a dressing do niej przygotować z octu balsamicznego i miodu. Za deser mogą nam posłużyć czereśnie lub sorbet z truskawek zmiksowanych z bananem. 

Komponując swoje wakacyjne posiłki, warto wybierać jak najbardziej kolorowe warzywa i owoce. Intensywna zieleń (np. jarmużu, szpinaku czy koperku) oznacza, że dane warzywo zawiera duże ilości chlorofilu, który między innymi oczyszcza wątrobę i nerki, wspomaga procesy metaboliczne oraz zmniejsza ryzyko nowotworów. Czerwona barwa pomidora to zasługa likopenu – naturalnego barwnika z grupy karotenoidów. Ten silny przeciwutleniacz chroni organizm przez wolnymi rodnikami (wspominaliśmy o nich wyżej), które niszczą komórki, przyspieszają ich starzenie się i są odpowiedzialne za rozwój nowotworów. Za to warzywa i owoce o fioletowo-czarnej barwie (np. czerwona kapusta, czarne porzeczki, jagody, borówki, aronia, jeżyny, winogrona) zawierają antocyjany. A te naturalne barwniki poprawiają krążenie krwi, wzmacniają naczynia włosowate, zapobiegają odkładaniu się tak zwanego złego cholesterolu (LDL) oraz hamują rozwój komórek rakowych.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również