Wiosna i lato 2025 stawiają na nową definicję blondu – recession blonde – odcień inspirowany naturalnym kolorem włosów po wakacjach. Stonowany, wielowymiarowy i bardzo praktyczny. Idealny dla tych, którzy szukają odświeżenia bez radykalnych zmian. Zapewnia świetny wygląd bez zbędnego wysiłku.
Spis treści
Koloryzacja na sezon wiosna–lato 2025 stawia na odcienie z charakterem – subtelne, ale wyraziste, eleganckie, ale praktyczne. Obok ciepłego, kremowego butter biscuit blonde i głębokiego, nieprzyzwoicie apetycznego chocolate cherry, na szczycie jest też recession blonde. Jasne pasma, delikatne refleksy i naturalny odrost to jego znaki rozpoznawcze.
Nie wymaga przesadnej stylizacji, nie potrzebuje ciągłych poprawek, a mimo to – zawsze wygląda dobrze. Jest niewymuszony, wręcz celowo niedoskonały. Właśnie dlatego zyskuje ogromną popularność.
Ale za jego fenomenem stoi coś więcej niż tylko estetyka. Recession blonde to kolor, który idealnie wpisuje się w ducha czasów – zdominowanych przez inflację, rosnące koszty życia i potrzebę rozsądnego podejścia do wydatków. Kobiety coraz częściej rezygnują z kosztownych, czasochłonnych zabiegów, wybierając rozwiązania, które są stylowe, a przy tym ekonomiczne.
Ten blond świetnie znosi upływ czasu, jest bardzo praktyczny – nie trzeba go odświeżać co kilka tygodni, a naturalne odrosty tylko dodają mu uroku. Nie znudzi się po miesiącu i nie zniknie z trendów po jednym sezonie.
Recession blonde to kolor z pogranicza ciepłego beżu, jasnego brązu i rozświetlonego blondu. To nie jest jasny, skandynawski blond, ani złocisty odcień w stylu Kalifornii – raczej coś pomiędzy: stonowany, wielowymiarowy.
Najczęściej stosuje się tu techniki typu balayage, babylights lub root melt – wszystko po to, by uzyskać miękkie, płynne przejście między kolorami. Efekt ma być niedoskonały w najlepszym znaczeniu tego słowa – jak po kilku tygodniach na słońcu. Chodzi dokładnie o taki kolor, jaki kiedyś miała Carrie Bradshaw, a obecnie Sofia Richie Grainge.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Tego typu blond pasuje niemal każdemu – szczególnie dobrze współgra z jasną i oliwkową karnacją. Świetnie prezentuje się zarówno na długich, falowanych włosach, w minimalistycznych cięciach typu blunt bob czy soft shag, a także na krótkich, kręconych, dodając im lekkości i nowoczesnego charakteru.
Choć recession blonde wygląda bardzo naturalnie, jego uzyskanie wymaga wprawnej ręki i precyzji. To nie jest kolor „z butelki”, który da się osiągnąć jedną farbą. Kluczowe jest tu stworzenie wielotonowej bazy – miksu neutralnych i ciepłych refleksów, które razem dają bardzo naturalny efekt.
Recession blonde wymaga stosowania produktów chroniących kolor i nadających połysk, ale niekoniecznie fioletowych szamponów, jak w przypadku chłodnych blondów. Tutaj liczy się naturalność, dlatego odżywki wygładzające, maski nawilżające i olejki nabłyszczające będą najlepszym wyborem.