Andrzej Seweryn i Stanisława Celińska byli parą w czasach młodości. I choć od zakończenia ich związku minęło już wiele lat, wciąż są przyjaciółmi i traktują siebie z troską. Jak wspominają swoją relację?
Andrzej Seweryn i Stanisława Celińska poznali się jako nastolatkowie. – Poznałem ją w szkole na Żoliborzu – wspominał Andrzej Seweryn. – Kiedy wychodziło się po lekcjach, to skręcało się w prawo, potem druga, może trzecia klatka i już było się u Stasi. Z tego okresu pamiętam jej surową babcię, która ją krótko trzymała i stanowiła postrach dla gości, także dla mnie – opowiadał artysta. Wkrótce Andrzeja Seweryna i Stanisławę Celińską połączyła młodzieńcza miłość. Zakochał się w piegowatej buzi dziewczyny, fascynowała go też jej osobowość. On był raczej grzecznym chłopcem, ona ciągle się buntowała. Spędzali razem dużo czasu, ponieważ zaraziła go swoją pasją. – Kiedy miałam 15 lat, zapisałam się na zajęcia aktorskie do Pałacu Młodzieży. Zaciągnęłam Andrzeja, ale gdzie mu tam w głowie był teatr. Jego zajmowała normalna szkoła, świetnie się uczył. Co innego ja, ze mnie był świszczypał straszny, wszędzie latałam. Jednak złapał bakcyla – wyjaśniała Stanisława Celińska. Chodzili też na zajęcia do Domu Kultury na Żoliborzu. Gwiazda zapewnia, że była to miłość platoniczna, która nie wyszła poza trzymanie się za rękę czy delikatne pocałunki...
Andrzej był o ukochaną bardzo zazdrosny. – Fajnie wtedy wyglądałam, całkiem niezła ze mnie była laska. Udało mi się schudnąć, ważyłam tylko około 50 kilogramów – opowiada Celińska. On potrafił się obrażać i dąsać na nią. – To była jakaś szaleńcza zazdrość. A ujawniała się na przykład wtedy, gdy wydawało mi się, że Kamieński, który prowadził zajęcia w Pałacu, za bardzo się nią interesuje – wyznawał aktor. Byli dla siebie wsparciem w trudnych sytuacjach. Stasia przeżywała okres buntu przeciwko babci i mamie. Odniosła pierwsze sukcesy, wygrywając w telewizyjnym konkursie, w którym zaśpiewała „Malowaną lalę”. Poczuła się bardzo dorosła. Narozrabiała też w liceum im. Lelewela i musiała się przenieść do szkoły w Makowie Mazowieckim, zamieszkała w internacie. – Pojechałam tam jak gwiazda. Zabrałam swoje pierwsze w życiu buty szpilki i korale bursztynowe. Prosiłam, by mówiono do mnie Magda. Nie lubiłam Stasi – opowiadała. Andrzej tęsknił, odwiedzał ją, pocieszał. Chodzili na długie spacery. Na szczęście rozłąka trwała tylko kilka miesięcy. On, rok starszy, pierwszy dostał się do warszawskiej szkoły teatralnej. Ona mu kibicowała, aż sama też zdała na tę uczelnię.
Wtedy jednak ich drogi zaczęły się rozchodzić, uczucie się wypaliło. – Kochałam się co chwila w innym – przyznała Celińska. Po studiach założyli rodziny. Mieszkali nawet obok siebie na warszawskich Stegnach i utrzymywali serdeczne relacje. – Odwiedzała nas po sąsiedzku – zdradzał Seweryn. Oboje stali się wybitnymi postaciami polskiej sceny. Ale los nie zawsze był dla nich łaskawy. Chociaż Stanisława poślubiła aktora Andrzeja Mrowca, deficyt miłości, o którym wspominała, doprowadził ją do uzależnienia od alkoholu, o czym nie wstydziła się otwarcie mówić. Udało się jej zwyciężyć z nałogiem w 1988 roku, gdy miała 41 lat. Natomiast Andrzej Seweryn jeszcze jako student zaangażował się w działalność opozycyjną. Za protesty po inwazji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji trafił na kilka miesięcy do więzienia. Ożenił się po raz pierwszy w 1970 roku z działającą także w opozycji Bogusławą Blajfer. Potem żenił się jeszcze cztery razy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z Krystyną Jandą ma córkę Marię. Z Laurence Bourdil syna Yanna. A owocem związku z czwartą żoną, Mireille Maalouf, jest syn Maximilien. W 2015 roku gwiazdor związał się z Katarzyną Kubacką. I, jak twierdzi, to jest przystań, której szukał przez całe swoje życie. Choć z daleka zawsze obserwował swoją Stasię. Do dziś ją podziwia. Uważa, że jest wspaniałą i odważną aktorką. Uwielbia też słuchać, jak śpiewa. – To osoba, którą kochałem przez tyle lat. Dziś wygląda inaczej, ale wciąż jest moim przyjacielem i dobrym człowiekiem. Wiem, że jesteśmy związani duchowo – przyznał w wywiadzie Andrzej Seweryn. – Gdybym czegokolwiek potrzebował, Stasia zawsze by mi pomogła. Może też liczyć na mnie. I to jest jakieś nasze zwycięstwo – dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie
CRCR