Jakie są najlepsze koreańskie restauracje w Warszawie? Gdzie pójść z koleżanką na plotki, gdzie na randkę, a gdzie na koreańskiego grilla? Wybraliśmy 8 najlepszych miejsc w Warszawie z jedzeniem z Korei na każdą okazję.
Spis treści
Jeszcze kilka lat temu ciężko było znaleźć koreańskie jedzenie w Warszawie, ale popularność seriali z Korei takich jak "Squid Game", muzyki K-Pop czy koreańskich kosmetyków stworzyła popyt na kuchnię tego kraju. Obecnie w stolicy Polski bez trudu można znaleźć kilkanaście miejsc z koreańskim jedzeniem, zaś nazwy takie jak Korean Fried Chicken, bimbap czu kimbap powoli przestają stanowić tajemnicę.
W centrum biurowego zagłębia w okolicy Dworca Gdańskiego można znaleźć jedną z nielicznych warszawskich kocich kawiarni. Lokal podzielony jest na dwie części. Jedną z nich okupują koty, do których można zajrzeć na pieszczoty (przed głaskaniem trzeba zapoznać się z regulaminem). Druga część jest już typowo kawiarniano-restauracyjna, gdzie serwowana jest kuchnia koreańsko-japońska. W menu można znaleźć m.in. kimbap, czyli koreańskie sushi lub koreański bowl bibimbap. W weekendy serwowane jest specjalne menu śniadaniowe, w tym japońskie naleśniki. Koty, wygodne fotele, nietypowe latte (np. z słodkiego ziemniaka) i ceramika z Aaomi Studio tworzą świetną oprawę na długie rozmowy. (Purr Purr Cafe, ul. Pokorna 2/U4)
Wyświetl ten post na Instagramie
K-Bar tuż przy placu Konstytucji przyciąga uwagę nietypowym wystrojem vintage, eklektyzmem i klubową atmosferą. Co ciekawe, meble które stanowią wystrój lokalu można również kupić, ponieważ K-Bar pełni także rolę sklepu. Dodatkowo można posłuchać techno, co wzmacnia uczucie że je się w klubie w Seulu. Wśród potraw duży wybór, zarówno bardziej klasycznych potraw jak i np. wegański kalafior robiony na wzór słynnego Korean Fried Chicken. (K-Bar Piękna, ul. Piękna 28/34)
Wyświetl ten post na Instagramie
Okolice Osiedla Za Żelazną Bramą od lat były kojarzone z mniejszością wietnamską. Teraz jednak przyciągają miłośników koreańskiego jedzenia. Przez laty Miss Kimchi funkcjonowała w malutkim lokalu, przed którym w porze lunchu ustawiały się kolejki. Niedawno przenieśli się do nowego, większego lokalu, ale nadal koncepcja pozostaje podobna. Opcji jest zaledwie kilka (w tym kurczak KFC czy ostre tofu po koreańsku z kluskami ryżowymi), ale dzięki możliwości dobrania dodatków (np. placuszków z kimchi, sałatki z wodorostów czy koreańskiej sałatki ziemniaczanej) stanowi solidną lunchową opcję. (Miss Kimchi, ul. Żelazna 28/30)
Wyświetl ten post na Instagramie
Chyba najbardziej instagramowa z warszawskich koreańskich restauracji (spójrzcie na ten niebieski ryż) nie zawodzi smakiem. A co ważne, daje również duże możliwości weganom, którzy mogą skusić się m.in na wegański kimchi jigae (tradycyjna pikantna zupa, zwykle serwowana z wołowiną), wegański japchae (danie z grubego makaronu z batatów) czy spicy dubu (panierowane pikantne tofu). Warto zwrócić uwagę na ciekawy wybór domowych napoi niealkoholowych, takich jak hesola (tutejsza wariacja na temat coli) czy napój z hibiskusa. Do tego kieliszek polskiego wina i można zasiedzieć się w tym koreańskim zakątku przy Uniwersytecie Warszawskim. (Hesu Warsaw, ul. Oboźna 9/100)
Wyświetl ten post na Instagramie
Dla tych co lubią jedzenie z Miss Kimchi, ale mniej przepadają za ciasnotą i tłumami, właściciele Miss Kimchi otworzyli restaurację KoreaTown Rest na Mokotowie. Z dłuższą kartą, przyjemnym wystrojem i możliwością wygodnego posiedzenia nad licznymi przystawkami. W menu takie klasyki jak bulgogi (wołowina w łagodnym sosie), różne rodzaje kimchi (np. z anansem) czy pikatna zupa kimchi jigae. (KoreaTown Rest, ul. Puławska 24b)
W pobliżu Hali Koszyki, na podwórku pięknej kamienicy przy ulicy Koszykowej, kryje się Koreanka Grill. Za konceptem stoi kucharka z Seulu, Yeunsu Lee, która wprowadza warszawiaków w niuanse koreańskiego grilla. Na grilla można wrzucić zarówno boczek, jak i owoce morza czy bekon. Poza tym dostępne są takie klasyki jak japchae (makaron z batatów) czy ryżowe kluski tteokbokki w pikatnym sosie. (Koreanka Grill, ul. Koszykowa 59)
Wyświetl ten post na Instagramie
Gdyby zapytać przeciętnego mieszkańca Warszawy, gdzie jest centrum Arkady odpowiedziałby pewnie: Chyba Arkadia? Jednak to właśnie w niewielkim centrum handlowym Arkady pod przęsłami Mostu Poniatowskiego na Powiślu kryje się jedna z najlepszych koreańskich restauracji w stolicy. Autentycznej kuchni sprzyja bliskość Centrum Kultury Koreańskiej. MEI może poszczycić szerokim wyborem koreańskich potraw, w tym również grillem na który można samodzielnie smażyć mięso np. koreański boczek samgyupsal. (MEI, ul. Solec 81b (Centrum handlowe Arkady)
Jednak Arkady skrywają więcej niespodzianek dla miłośników koreańskiego jedzenia. Poza MEI jest również koreański/azjatycki market oraz znana z Nocnego Marketu miejscówka na smażonego koreańskiego kurczaka Ouch Warsaw. Wybór jest prosty: Korean Fried Chicken (czyli miękki kurczak bez kości w panierce) z kilkoma sosami do wyboru np. sojowo-czosnkowym czy słodko-cytrynowym. Miejsce poleca na swoim kanale "Pierogi z kimchi" mieszkająca w Korei youtuberka i autorka książki o koreańskim jedzeniu Wiola Błazucka. (Ouch!Warsaw, ul. Solec 81b (Arkady))
Wyświetl ten post na Instagramie