Poznaj siebie

Efekt halo zwany efektem aureoli tłumaczy, dlaczego (błędnie!) oceniamy innych na podstawie pierwszego wrażenia

Efekt halo zwany efektem aureoli tłumaczy, dlaczego (błędnie!) oceniamy innych na podstawie pierwszego wrażenia
Fot. 123RF

Efekt halo zwany także efektem aureoli jest pojęciem z zakresu psychologii. To błąd poznawczy, który popełniamy przy pierwszym kontakcie z nowo poznaną osobą. Wyjaśniamy, na czym polega i jak powstaje efekt halo.

Czym jest efekt halo?

Efekt halo to pojęcie, którym psychologia opisuje naszą tendencję przypisywania innym określonych cech na podstawie pierwszego wrażenia. Efekt halo jest więc ściśle związany z pierwszym wrażeniem. To na jego podstawie oceniamy nowo poznaną osobę i wyrabiamy sobie pierwszą opinię na jej temat. Kiedy widzimy uśmiechniętą kobietę czy mężczyznę, to od razu mamy w stosunku do nich ciepłe uczucia. Myślimy: "Jaka miła i otwarta osoba". Podobnie jest z pierwszym wrażeniem. Wyrabiamy je sobie, kiedy ktoś przyszedł na czas punktualnie lub zabłysnął inteligencją przekraczając próg drzwi. Warto podkreślić, że opisując to zjawisko mówimy zarówno o przypisywaniu cech pozytywnych jak również negatywnych.

Wyrabianie sobie zdania na podstawie pierwszego wrażenia, dzieje się w psychice każdego samoczynnie. Nie jesteśmy w stanie tego kontrolować. Zwłaszcza, że z efektem halo mamy do czynienia zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. To właśnie efekt halo często decyduje o tym, jak wypadamy podczas rozmowy rekrutacyjnej czy w innych konktaktach. Warto zatem zrozumieć jego działanie.

Efekt halo nie jest żadnym nowym zjawiskiem w psychologii. Za odkrywcę efektu aureoli uznawany jest amerykański psycholog Edward Thorndike, który specjalizował się w opisywaniu zachowań człowieka i zwierząt i ich reakcji na określone bodźce.

 

 

Jak powstaje efekt halo?

O efekcie halo mówi się jako o błędzie poznawczym, który wynika z oszczędności poznawczej naszego mózgu. Przecież nie jesteśmy w stanie w ciągu kilku chwil dokładnie poznać człowieka. Nasz mózg chce szybko ocenić sytuację, stąd wysyła nam pewne komunikaty. Na ich podstawie oceniamy drugą osobę i nasze pierwsze wrażenie gotowe. Do celów poznawczych upraszczamy obraz, co w psychologii nazywane jest błędem atrybucji. Jest to błąd naturalny i adaptacyjny. Popełniamy go wszyscy, nawet zawodowi rekruterzy.

Jakie cechy brane są pod uwagę, aby wytworzyć efekt halo?

  • inteligencja,
  • atrakcyjność,
  • wygląd fizyczny,
  • usposobienie
  • zachowanie,
  • mowa ciała,
  • reakcje na bodźce,
  • wyznawane wartości czy przekonania.

To wszystko buduje nasz obraz, a co za tym idzie wpływa na efekt aureoli.

 

 

Czy efekt halo mija?

Ważne, żeby podkreślić, że efekt halo jest czymś naturalnym, co często wynika z naszych uwarunkowań kulturowych, życiowych doświadczeń czy myślenia stereotypowego. Pewne cechy wyglądu wiążemy z cechami charakteru czy zainteresowaniami i w ten sposób powstaje w naszej głowie obraz danej osoby. Czasami zdarza się, że słuszny, a czasem nieprawdziwy. Jednak przy bliższym poznaniu możemy ten obraz uszczegółowić i całkowicie zmienić zdanie.

Efekt halo mija przy bliższym poznaniu, wtedy może okazać się, czy nasze pierwsze wrażenie na temat danej osoby było słuszne, czy wręcz przeciwnie.

Efekt halo: czy można na niego wpłynąć

Poznając bliżej efekt halo widzimy, że nie można całkowicie polegać na pierwszym wrażeniu, bo może okazać się mylne. Często chcąc zrobić świetne pierwsze wrażenie, stosujemy "sztuczki" polecane przez profesjonalistów, na przykład od mowy ciała. Wówczas idąc na rozmowę kwalifikacyjną jesteśmy w stanie zastosować chwyty, które ktoś nam podpowiedział. To jest pomocne, kiedy wiemy, że takie rozmowy czy spotkania nas paraliżują.

Szatański efekt halo: czym jest efekt Golema? 

Szatański efekt halo, zwany także efektem Golema to nic innego jak efekt odwróconej aureoli. Oznacza to, że przypisujemy danej osobie negatywne cechy przy pierwszym poznaniu. Po prostu ktoś wywarł na nas złe pierwsze wrażenie.

Taka sytuacja może się wydarzyć, kiedy idziemy na rozmowę rekrutacyjną. Może to być sytuacja paraliżująca i gwarantowane, że efekt będzie miał negatywny wydźwięk. Mówimy wówczas o efekcie Golema, czyli zjawisku przeciwnym do efektu aureoli.

Szatański efekt halo często ma również miejsce, zanim poznamy daną osobę, a sporo o niej słyszeliśmy z innych źródeł. Zazwyczaj były to niepochlebne rzeczy, więc trudno, żebyśmy myśleli w inny sposób. Takie podejście często jest krzywdzące, bo druga strona może nawet nie zdawać sobie sprawy, że krążą na jej temat nieprawdziwe informacje i często z góry skazana jest na wrogość ze strony rozmówcy czy większego grona osób. Na szczęście szatański efekt halo znika przy bliższym poznaniu, chociaż często trzeba się mocno napracować, żeby zatrzeć złe pierwsze wrażenie.

 

 

Anielski efekt halo: przykłady

Anielski efekt halo jest całkowitym przeciwieństwem szatańskiego efektu. W tym przypadku przypisujemy drugiej osobie wyłącznie cechy pozytywne. Może to być efekt świetnego pierwszego wrażenia, kiedy na przykład poznajemy osobę atrakcyjną, na pierwszy rzut oka otwartą i inteligentną. Wówczas nasze pierwsze wrażenie już po kilku chwilach jest jak najbardziej pozytywne. Chociaż musimy was uczulić, ponieważ są osoby, które potrafią manipulować w takiej sytuacji lub po prostu świadomie wykorzystywać pewne mechanizmy.

Idąc na spotkanie, na którym chcemy wypaść dobrze, odpowiednio się do niego przygotujemy. Mowa tutaj zarówno o naszym wyglądzie fizycznym jak i merytorycznym. Jeśli do tego dołożymy mowę ciała, otwartość, śmiałe spojrzenie prosto w oczy i odpowiedni ton głosu, to efekt gwarantowany. Taka sytuacja może wydarzyć się zarówno w sferze zawodowej jak i na gruncie prywatnym. 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również