Esencja przed czy po serum? Baza pod makijaż na krem z filtrem SPF? I w którym momencie najlepiej nałożyć na twarz krem nawilżający? Okazuje się, że właściwa kolejność nakładania kosmetyków na twarz może spotęgować ich skuteczność.
Aby stworzyć swój codzienny rytuał pielęgnacyjny, warto nie tylko wybrać całą gamę kosmetyków, ale też zdecydować, w jakiej kolejności będziemy po nie sięgać. Ma to kluczowe znaczenie, by pielęgnacja działała skutecznie. Latem do pielęgnacji twarzy niektórym z nas mogą nam wystarczyć serum lub lekki krem nawilżający oraz kosmetyk z filtrem przeciwsłonecznym. W chłodniejsze miesiące jednak warto zaopatrzyć się w kilka dodatkowych kosmetyków i stosować je w odpowiedniej kolejności.
Skóra, zwłaszcza ta dojrzała, codziennie (jesienią i zimą najbardziej!) jest narażona na podrażnienie i wysuszenie. Nieodpowiednio pielęgnowana, będzie nieprzyjemnie napięta, zaczerwieniona, może łuszczyć się i szczypać. Dlatego tak ważne jest, żeby zadbać o jej odpowiednie nawilżenie i zapobiegać jej odwodnieniu.
By zapewnić skórze intensywne nawilżenie, zwłaszcza jesienią i zimą, warto używać nie tylko serum nawilżającego, ale też nawilżającej esencji lub boostera. A żeby mieć pewność, że woda "nie ucieknie" nam ze skóry, po aplikacji wymienionych wcześniej kosmetyków, sięgnąć jeszcze pod odpowiedni krem nawilżający. W przypadku pań ze cerą suchą lub odwodnioną albo dojrzałą, warto dopilnować, żeby oprócz takich składników nawilżających jak gliceryna, kwas hialuronowy lub hialuronian sodu, kolagen, panthenol, sorbitol, betaina, trehaloza czy kwas mlekowy, nasz krem nawilżający zawierał także substancje zapobiegające odparowywaniu wody ze skóry – ceramidy, cholesterol, skwalan, argininę lub kwas piroglutaminowy.
Zacznijmy od wyliczenia wszystkich kosmetyków, które warto mieć na półce w łazience przez cały rok, a zwłaszcza w okresie jesieni i zimy. Będą to: esencja lub booster, serum, krem nawilżający, krem z filtrem SPF oraz krem na okolice oczu. Zaczynamy od porannego rytuału pielęgnacyjnego.
Wieczorna pielęgnacja cery różni się nieco od tej porannej. Po – najlepiej – dwuetapowym oczyszczeniu skóry, przechodzimy przez wszystkie kroki pielęgnacji, nakładając na skórę kolejno esencję albo booster, serum i krem nawilżający. Wskazane jest, by – zwłaszcza w przypadku cery suchych, odwodnionych lub dojrzałych – ten ostatni kosmetyk miał bogatszą konsystencję. Na sam koniec, po tym, jak krem nawilżający na noc wchłonie się w skórę, wmasowujemy w nią kilka krople olejku pielęgnacyjnego. W przypadku cery mieszanej i tłustej olejek może zastępować krem na noc.
Gdy nakładamy kosmetyki w odpowiedniej kolejności, maksymalizujemy ich działanie. A przecież o to właśnie w skutecznej pielęgnacji chodzi!