Kristen Stewart podbiła festiwal filmowy w Wenecji, a film "Spencer" Pabla Larraína, w którym gra główną rolę, zebrał świetne recenzje. Zdaniem krytyków, Kristen Stewart jako Diana ma spore szanse na Oskara. Dobra passa w życiu gwiazdy nie trwała jednak zawsze. W dzieciństwie regularnie stawała się obiektem kpin rówieśników. Dziś mówi, że trudne doświadczenia z tego okresu ukształtowały ją i zahartowały.
Spis treści
"Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa? Stoję przyklejona do nogi mamy i nie chcę puścić. Przy niej czułam, że cokolwiek by się nie działo, będzie dobrze”, wyznała aktorka w "New Yorkerze". Mama Kristen Stewart, Jules Mann-Stewart jest urodzoną w Australii scenarzystką i reżyserką, która do Stanów Zjednoczonych przeniosła się po ukończeniu studiów. Tam też poznała Johna Stewarta, uznanego producenta telewizyjnego i menedżera. Wkrótce Jules i John zamieszkali w Hollywood i doczekali się dwójki dzieci - syna Camerona oraz córki Kristen. Jako dziecko filmowców przyszła gwiazda "Zmierzchu" sporą część dzieciństwa spędzała na planach zdjęciowych. I choć wychowująca się w Los Angeles mała Kristen na początku marzyła raczej o karierze operatora kamery niż aktorki, całkiem szybko zmieniła zdanie. Rodzice Kristen Stewart dopingowali ją w tym marzeniu. Swoich aktorskich sił próbowała już w podstawówce. I szło jej całkiem nieźle.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Podczas szkolnych jasełek wypatrzył ją obecny na widowni rodzic innego dziecka, zawodowo zajmujący się wyszukiwaniem talentów. Od razu zaproponował rodzicom dziewczynki współpracę. Mała Kristen Stewart miała wtedy 8 lat. Jej pierwsze role były maleńkie – statystowała albo grała tzw. ogony, niewymieniona w czołówce. Przełomem stał się dopiero film "Azyl" Davida Finchera, w którym w wieku jedenastu lat wystąpiła u boku Jodie Foster. Laureatka dwóch Oscarów bardzo zachwalała talent 11-letniej wówczas Kristen, ale stwierdziła... że raczej nie zagrzeje na długo miejsca przed kamerą.
Jodie Foster dodała za to, że widzi przed nastolatką karierę reżyserską. Jak wyznała w jednym z wywiadów Kristen Stewart, Foster doceniła wielką siłę, która z młodej aktorki emanowała. Niezwykle ważną w zawodzie filmowca. I choć dziś Kristen Stewart rozumie, dlaczego Jodie doradzała jej wówczas zawód reżyserki zamiast aktorki, nie żałuje swojego wyboru. Od najmłodszych lat wiedziała swoje i czuła, że to aktorstwo jest jej drogą. Kolejne role, między innymi ta ostatnia, w której wciela się w rolę Diany Spencer, potwierdzają jej przeczucie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Silny i zadziorny charakter to, jak sama mówi, zasługa wychowywania wśród mężczyzn. Kristen ma trzech braci: biologicznego (Cameron Stewart) i dwóch przybranych (Taylor Stewart i Dana Stewart). "Zawsze mówiłam, że mam całą armię braci, bo w naszym domu wciąż gościli bracia moich przybranych braci, których moi rodzice wspierali. Wychowałam się w męskim świecie i bardzo mi się to podobało”, wyznała w jednym z wywiadów gwiazda filmu "Spencer". Zdradziła w nim również, że regularnie podkradała braciom ubrania i nosiła je na zmianę ze swoimi dresami. "Stałam się z tego powodu pośmiewiskiem w szkole. Nie nosiłam, jak inne dziewczyny, modnych dżinsów, bo miałam to gdzieś. Ale do dziś pamiętam, jak jedna z dziewczyn krzyknęła na mój widok: »Ona ma nieogolone nogi!«. Zrobiło mi się przykro", wyznała po latach gwiazda.
Wyświetl ten post na Instagramie
Gdy po sukcesie sagi "Zmierzch", w której wystąpiła u boku Roberta Pattinsona, Kristen Stewart zyskała światowy rozgłos, również była krytykowana. Bo daleko jej było do amerykańskiej, słodkiej ślicznotki. Bo nie umiała idealnie pozować, uśmiechać się, bo uciekała przed fleszem obiektywów, bo niezbyt chętnie udzielała wywiadów, bo swoje życie prywatne Kristen Stewart wolała zachować dla siebie. Jak sama gwiazda filmu "Spencer" przyznaje, dopiero po latach nauczyła się nie przejmować opiniami innych. I dobrze jej z tym!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tekst ukazał się w magazynie SHOW 4/2021